Komisja Europejska otworzyła postępowanie wyjaśniające, dotyczące pomocy państwa w restrukturyzacji
polskich stoczni. KE chce wyjaśnić czy przyznana stoczniom pomoc jest zgodna z regułami unijnego rynku. Wysokość szacowanego wsparcia dla trzech stoczni, gdzie pracuje w sumie 12 tys. osób, wynosi łącznie
593 mln euro.
Strona polska utrzymuje, że część z tych pieniędzy stocznie otrzymały jeszcze przed akcesją Polski do UE (a więc nie wymagało to zgody KE), ale nie wykazały tego dotychczas dostarczone
komisji pisma. Polska ma, do 1 lipca, przedstawić dokumenty, które udowodnią, że pomoc miała miejsce przed 1 maja 2004 r., gdyż - jeśli tego nie zrobi - KE może ją zakwestionować.
Główne formy pomocy,
co do których Komisja ma wątpliwości, to umorzenie długów, gwarancje i dokapitalizowanie stoczni. Poza tym KE wątpi czy proces restrukturyzacji doprowadzi do długookresowej rentowności stoczni, czy pomoc
jest ograniczona do niezbędnego minimum, czy wkład własny beneficjentów jest znaczący i czy zostały przyjęte odpowiednie środki wyrównawcze (kompensujące naruszenie konkurencji).