Dwóch dyrektorów zwolniono w szczecińskiej spółce Ship-Service. Anonimowy informator twierdzi, że ma to zlikwidować
w firmie opór przed ewentualną sprzedażą firmy przez PKN Orlen jednemu z podmiotów zagranicznych. Wiceprezes Ship-Service Edmund Runowicz odpowiada, że to nieprawda.
Kolejne przesilenie w Ship-Service
następuje kilkanaście dni po aresztowaniu prezesa firmy - Jerzego K. Jak się dowiedzieliśmy, ze spółki zwolniono brata aresztowanego prezesa, który pełnił obowiązki dyrektora generalnego, oraz Stanisława
Siewińskiego, dyrektora działu ochrony środowiska.
- Jesteśmy w trakcie zmian organizacyjnych w firmie - twierdzi Edmund Runowicz, wiceprezes spółki. - Firma musi szukać oszczędności. Stanowiska, na
których pracowały zwolnione osoby, ulegają likwidacji. Zresztą decyzje w tej sprawie zapadły już wcześniej.
Jak nas poinformowano, do podejmowania decyzji - jako p.o. prezesa - PKN Orlen oddelegował
Bogdana Zegara, przewodniczącego rady nadzorczej spółki S-S.
Pod nieobecność prezesa Jerzego K zarząd zaproponował powrót do Ship-Service dyrektorom, którzy kilkanaście miesięcy temu odeszli z
firmy po liście, w którym skrytykowali sposób zarządzania przez Jerzego K.
- Mieliby zostać doradcami - mówi osoba przeciwna zmianom.
Runowicz nie zaprzecza informacji o rozmowach z tymi osobami.
- Musimy bronić pozycji na rynku, więc sięgamy po najlepszych fachowców - twierdzi wiceprezes.
Inny pracownik spółki, który pragnie zachować anonimowość, pozostawia tę wiadomość "bez komentarza
".
Z nieoficjalnych informacji wynika, że zwolnienie ludzi Jerzego K. miałoby ułatwić w przyszłości sprzedaż firmy któremuś z zagranicznych podmiotów, np. duńskiemu.
- Nie dopuszczamy myśli o
możliwości sprzedaży naszej firmy - zapewnia z kolei Runowicz. - Na temat takiego zamiaru nie było ze strony właściciela żadnej informacji, więc takie pogłoski to na razie tylko spekulacje.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się jednak, że zaopatrującą statki w paliwo spółką zainteresowanych jest kilka podmiotów z branży paliwowej.
Przypomnijmy, że Jerzy K, prezes Ship-Service, został
aresztowany na wniosek Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie. Jeden z zarzutów dotyczy oszustwa na szkodę PKN Orlen na kwotę 4,8 mln zł, inny - wyłudzenia z banku 340 tys. euro kredytu.
Ship-Service to
największa polska firma bunkrowa, która w krajowych i zagranicznych portach zaopatruje statki w paliwa. Spółka zatrudnia ok. 200 osób i eksploatuje kilka niewielkich zbiornikowców. Większościowym
akcjonariuszem S-S jest Orlen.