Znaczną część brakującego majątku produkcyjnego będzie mogła dokupić Stocznia Szczecińska Nowa. Agencja Rozwoju
Przemysłu (ARP) podjęła bowiem decyzję o dokapitalizowaniu tej spółki akcjami Kogeneracji. W skład tej wrocławskiej grupy wchodzą elektrociepłownie.
-Jeszcze w ubiegłym roku Skarb Państwa
dokapitalizował ARP po to, aby następnie Agencja mogła zasilić kapitałowo Stocznię Szczecińską Nową - przypomina Krzysztof Żyndul, wiceminister skarbu państwa. - W ubiegłym tygodniu zarząd ARP podjął
stosowną uchwałę o dokapitalizowaniu SSN akcjami Kogeneracji.
Do 20 czerwca akcje te mają być przekazane stoczni. - Mam nadzieję, że nastąpi to w tym tygodniu - mówi Andrzej Stachura, prezes Stoczni
Szczecińskiej Nowej.
Wartość walorów Kogeneracji, które dostanie stoczniowa spółka, szacowana jest na 61,7 mln zł.
Dokładna wartość będzie jednak znana w dniu ich przejęcia przez SSN, na podstawie
aktualnego kursu giełdowego.
Zarząd stoczni nie będzie tych akcji sprzedawał. - Firma będzie natomiast mogła zaciągnąć kredyt bankowy pod ich zastaw - wyjaśnia Stachura. - Pieniądze są nam potrzebne na
szereg niezbędnych zakupów, m.in. spółki Porta Transport od syndyka holdingu.
Stocznia Nowa ma również kilka nierozliczonych zobowiązań, m.in. z syndykiem masy upadłościowej Porty Holding, załogą oraz
miastem. Spółka będzie też chciała odkupić dźwigi i suwnice zastawione w bankach przez zarząd upadłej Stoczni Szczecińskiej.
Ruszyło również subwencjonowanie produkcji statków przez państwo. Za każdy
nierentowny statek spółka ma dostawać po 6 procent wartości kontraktu. Choć na wzór unijny stosowna ustawa weszła w życie, stocznia nie dostała dopłat za trzy zbudowane już w tym roku jednostki.
-
Cieszymy się, że zostały uruchomione procedury dopłat do tych trzech pierwszych statków. Łączna kwota subwencji wyniesie ponad 24 mln złotych - mówi Stachura.
Dodaje, że zapadły również decyzje
dotyczące wsparcia budowy wszystkich tegorocznych jednostek.