Sklep    |  Mapa Serwisu    |  Kontakt   
 
Baza Firm
Morskich
3698 adresów
 
Zaloguj się
 
 
Szybkie wyszukiwanie
Szukanie zaawansowane
Strona głównaStrona główna
Wszystkie artykułyWszystkie artykuły
<strong>Subskrybuj Newsletter</strong>Subskrybuj Newsletter
 

  Informacje morskie. Wydarzenia. Przetargi
Wydrukuj artykuł

Stoczniowa korporacja się obudzi?

Kurier Szczeciński, 2005-05-09
Być może jeszcze w tym roku będzie wiadomo, jaką siłę sprawczą ma Korporacja Polskie Stocznie. W zamierzeniu decydentów z Warszawy ma być ona "czapą" przygotowującą do prywatyzacji dwie największe krajowe stocznie produkcyjne. Korporację zarejestrowano w październiku ub.r. z kapitałem założycielskim pół miliona złotych. To minimalna kwota konieczna do rejestracji spółki akcyjnej. Stuprocentowym właścicielem tego podmiotu jest państwowa Agencja Rozwoju Przemysłu. Dyrektorem korporacji został ekonomista Jerzy Konopka. Mam 15-letni staż w bankowości. Pracowałem m.in. w Banku Handlowym oraz przez rok w Pekao SA. Byłem też dyrektorem finansowym w jednej ze spółek przedstawia się Jerzy Konopka. W siedzibie KPS przy ul. Twardej w Warszawie trwają przygotowania do właściwego debiutu korporacji. Jesteśmy przed walnym zgromadzeniem, na którym ma być podniesiony nasz kapitał. To ma umożliwić firmie normalne funkcjonowanie informuje Konopka. Walne zgromadzenie planowane jest około 15 maja. Nie ma jednak dokładnej daty, bo jedynym akcjonariuszem korporacji jest ARP, a więc jej prezes może w ciągu kilku godzin zwołać (sam sobie) posiedzenie w trybie nieformalnym. Operacja podniesienia kapitału Korporacji Polskie Stocznie ma polegać na wniesieniu przez ARP wszystkich posiadanych udziałów w Stoczni Szczecińskiej Nowej. Z kolei Skarb Państwa ma wnieść ok. 45 procent akcji Stoczni Gdynia, czyli wszystkie, które posiada. Łączna nominalna wartość tych walorów szacowana jest na około 400 mln złotych. Później wartość aportów zweryfikuje jeszcze sąd tłumaczy dyrektor Korporacji Polskie Stocznie. Jerzy Konopka niechętnie mówi o planie konsolidacji sektora stoczniowego. Już dziś wiadomo, że pod skrzydła korporacji nie zostaną włączone Zakłady H. Cegielski, które są producentem silników okrętowych. W zasadzie mamy dokładny harmonogram działań, natomiast jest on uwarunkowany od rzeczywistego wniesienia akcji i udziałów mówi Konopka i zaraz uspokaja: W tej chwili nie ma już właściwie problemu z wniesieniem aportów, dlatego majowa data walnego zgromadzenia jest jak najbardziej realna. Według dyrektora korporacji, dla jego spółki najważniejsza jest sprawa organizacji finansowania produkcji statków. Na razie wiele jednostek ma je zapewnione. A dla nowych kontraktów będziemy sukcesywnie wdrażać ulepszone lub zupełnie nowe rozwiązania finansowe. Równorzędnym zadaniem korporacji mają być działania restrukturyzacyjne związane z zapowiadaną prywatyzacją stoczni. Nie sądzę jednak, aby te działania przygotowawcze udało się zrobić w pół roku mówi Konopka. Na razie za wcześnie też mówić o modelu przyszłej prywatyzacji. Szef korporacji dodaje, że plan działań konsolidacyjnych sektora uwzględnia również inne, mniejsze podmioty z branży stoczniowej. Niestety nie wymienił przedsiębiorstw, które oprócz dwóch stoczni miałyby wejść do KPS. Również i tu mogą być opóźnienia, jeżeli np. okaże się, że któraś ze spółek jest w stanie upadłości czy likwidacji. W tej chwili nie mogę więc wymienić pewniaków. Jak wielokrotnie zapewniali minister gospodarki Jacek Piechota i prezes ARP Arkadiusz Krężel, Korporacja Polskie Stocznie ma być koordynatorem, który wzmocni słabych krajowych producentów statków przed prywatyzacją. Nie wiadomo jednak, czy w przyszłości sprzedana zostałaby cała korporacja, czy też pojedyncze stocznie. Nie wiadomo również, czy prywatyzacja odbyłaby się na zasadzie przetargu, czy np. poprzez giełdę. Według zapewnień rządowych urzędników, do tego czasu KPS ma uporządkować w grupie firm systemy wspólnego zaopatrzenia, projektowania, promocję oraz jak mówił kilka miesięcy temu minister Piechota "to wszystko co może przynieść efekt synergii". W samych stoczniach przyglądają się działaniom Warszawy i czekają na pierwsze owoce działalności korporacji, która do tej pory była w uśpieniu.
 
M. Klasa
Kurier Szczeciński
 
Strona Główna | O Nas | Publikacje LINK'a | Prasa Fachowa | Archiwum LINK | Galeria
Polskie Porty | Żegluga Morska | Przemysł okrętowy | Żegluga Śródlądowa | Baza Firm Morskich | Sklep | Mapa Serwisu | Kontakt
© LINK S.J. 1993 - 2024 info@maritime.com.pl