Finowie będą potrzebować około 20 tysięcy pracowników z branży metalowej do 2007 roku. Duża liczba ich obywateli
przejdzie bowiem na emeryturę. Tamtejsze firmy liczą zwłaszcza na Polaków, dzięki którym mają nadzieję wypełnić niedobory w zatrudnieniu.
Największe zapotrzebowanie jest na spawaczy i monterów.
Tamtejsza agencja zatrudnienia otworzyła nawet swoje przedstawicielstwo w Polsce. Jak poinformował dyrektor agencji, nie wyklucza on otwarcia podobnych biur w innych krajach regionu. Na razie ma
przedstawicielstwa także w Tallinie i Sztokholmie.
Problemy z kadrami ma np. fińska stocznia w Aker Finnyard. Niedawno bowiem otrzymała ona duże zlecenie, więc przystąpiła do werbowania pracowników w
Finlandii. Nie wiadomo, czy werbunek się powiedzie, bo jak pisze lokalna prasa, w przeszłości były z tym problemy.