Według grudniowych ustaleń ministrów Unii Europejskiej, na Bałtyku 1 maja br. rozpocznie się okres ochronny na połowy dorszy.
Polscy rybacy nie uznają jednak ważności tych ustaleń i zamierzają poławiać tę rybę nadal. Obradujący wczoraj w Kołobrzegu Sztab Kryzysowy Polskiego Sektora Rybołówstwa postanowił poprzeć inicjatywę
przestrzegania okresu ochronnego ustanowionego przez Międzynarodową Komisję Rybołówstwa Morza Bałtyckiego. A zatem polscy armatorzy zaprzestaną poławiania dorszy dopiero 16 czerwca.
"Okres ten został
ustalony przy pełnej akceptacji delegacji Unii Europejskiej, a Polska jako pełnoprawny członek Komisji Bałtyckiej oraz UE poparła ten wniosek Dwumiesięczny okres ochronny (od 16 czerwca do 15 sierpnia -
dop. red.) dawał możliwość przetrwania polskim rybakom w roku 2005. Wprowadzenie (...) 4,5-miesięcznego takich możliwości nie daje. Wprowadzenie tak długiego okresu ochronnego nie miało żadnego
uzasadnienia wynikającego ze stanu zasobów, a podyktowane było jedynie realizacją działań politycznych podjętych przez Komisję Europejską. Biorąc pod uwagę powyższe, oświadczamy, że polskie statki
rybackie po 1 maja będą wykonywały rybołówstwo zgodnie z ustalonymi przez Komisję Rybołówstwa Morza Bałtyckiego w Gdyni we wrześniu 2004 roku" -napisał SKPSR do wiceministra Jerzego Pilarczyka.
Rybacy ostrzegają, że jakiekolwiek próby wprowadzenia restrykcji wobec poławiających armatorów będą skutkowały natychmiastową blokadą portów.