Sklep    |  Mapa Serwisu    |  Kontakt   
 
Baza Firm
Morskich
3698 adresów
 
Zaloguj się
 
 
Szybkie wyszukiwanie
Szukanie zaawansowane
Strona głównaStrona główna
Wszystkie artykułyWszystkie artykuły
<strong>Subskrybuj Newsletter</strong>Subskrybuj Newsletter
 

  Informacje morskie. Wydarzenia. Przetargi
Wydrukuj artykuł

Ryba polityczna

Kurier Szczeciński, 2005-04-25
250 pikietujących gmach Morskiego Instytutu Rybackiego w Gdyni rybaków przywitało w piątek Joe Boerga, komisarza ds. Rybołówstwa i Polityki Morskiej UE podczas jego wizyty w Polsce. W Gdyni komisarz rozmawiał z polską administracją i organizacjami rybackimi na temat wspólnotowej polityki sektorowej. Pikietujący wymachiwali transparentami z napisami: "Nie godzimy się na podział Bałtyku" i "Nasze tak dla dwóch miesięcy zakazu połowów". W Jastarni, którą komisarz odwiedził w pierwszej kolejności, rybacy zaprowadzili go do miejscowego kościoła i zapewnili, że Bóg strzeże polskiego rybołówstwa i nikomu nie wolno go niszczyć. Dyskusję zdominował temat ochrony bałtyckich zasobów dorszy. Komisarz J. Boerg wyjaśnił rybakom, że rozwiązania przyjęte przez unijnych ministrów w grudniu ub.r. są przejściowe. Dodał, że UE jest gotowa współfinansować program pomocy osłonowej dla rybaków, którzy przez ustalony 4,5 -miesięczny okres ochronny dorszy pozbawieni są źródeł dochodu. Kłopot w tym, że polski rząd dotąd nie stworzył takiego programu. - Wiceminister Jerzy Pilarczyk obiecał zająć się tą sprawą w lipcu, ale będziemy chcieli uzyskać od niego pisemne zobowiązanie - wyjaśnia Ryszard Klimczak, przedstawiciel Sztabu Kryzysowego Polskiego Sektora Rybołówstwa. - Skrytykowaliśmy ponadto projekt nowej polityki rybackiej Unii na lata 2006-2013, który naszym zdaniem jest zbyt ogólnikowy i niejasny w części dotyczącej finansowania rybołówstwa w chwili, kiedy jest więcej członków Wspólnoty. Uwagi do komisarza mieli także przetwórcy, którzy podkreślali, że poczynili olbrzymie inwestycje z myślą o obowiązywaniu dwumiesięcznego okresu ochronnego na połów dorszy. Sztab kryzysowy niemal przekonał unijnego komisarza, któremu udowadniano, że przedstawiciele administracji wspólnotowej przed grudniowym posiedzeniem ministrów publicznie przyznawali, iż zasoby dorszy w Bałtyku są w dobrym stanie. Mimo to w końcu roku zdecydowano się na "radykalną ochronę zasobów". - Przekonaliśmy go, że to była decyzja polityczna, bo na koniec poprosił o dokumenty potwierdzające taki stan rzeczy - dodaje R. Klimczak - Przycinanie limitów powoduje powiększanie się szarej strefy. Rybacy i tak odławiają co roku taką samą ilość ryby, tylko inwentaryzują tyle, ile mogą.
 
(kabi)
Kurier Szczeciński
 
Strona Główna | O Nas | Publikacje LINK'a | Prasa Fachowa | Archiwum LINK | Galeria
Polskie Porty | Żegluga Morska | Przemysł okrętowy | Żegluga Śródlądowa | Baza Firm Morskich | Sklep | Mapa Serwisu | Kontakt
© LINK S.J. 1993 - 2024 info@maritime.com.pl