Sklep    |  Mapa Serwisu    |  Kontakt   
 
Baza Firm
Morskich
3698 adresów
 
Zaloguj się
 
 
Szybkie wyszukiwanie
Szukanie zaawansowane
Strona głównaStrona główna
Wszystkie artykułyWszystkie artykuły
<strong>Subskrybuj Newsletter</strong>Subskrybuj Newsletter
 

  Informacje morskie. Wydarzenia. Przetargi

Powrót

Wydrukuj artykuł

Kolejna akcja armatora

Kurier Szczeciński, 2005-04-01
Kolejne utrudnienie w odzyskaniu przez państwo kontroli nad grupą PŻM pojawiło się tym razem za granicą. W Spółce Polsteam Luxemburg, która zajmuje się finansami grupy armatorskiej ze Szczecina, doszło w 2001 roku do przekazania jednej akcji do cypryjskiego podmiotu. Jak poinformowała "Rzeczpospolita", jeszcze w październiku 2001 roku należąca do PŻM spółka Żegluga Polska SA miała pełną kontrolę nad Polsteam Luxemburg. Utraciła ją jednak, gdy ujawnił się nowy akcjonariusz cypryjska spółka Transgres Shipping Ltd. To do niej trafiła jedna spośród 1850 akcji Polsteamu Luxemburg (PL). "Rz" podejrzewa, że papier ten jest w zarządzaniu Pawła Brzezickiego, odwołanego dyrektora PŻM. W ubiegłym roku Brzezicki został powołany na kolejną, sześcioletnią kadencję w PL, jako jeden z dyrektorów tej spółki. Zmieniono też statut podmiotu z Luksemburga. Wszelkie uchwały walnego zgromadzenia akcjonariuszy są ważne tylko wówczas, gdy podjęte zostaną jednomyślnie i przy ich uchwalaniu reprezentowany jest cały kapitał akcyjny. Jak poinformował Krzysztof Gogol, doradca dyrektora PŻM ds. mediów, spółka Polsteam Luxemburg powstała w 1992 roku w celu prowadzenia obsługi finansowej oraz kapitałowej dla już istniejących i zakładanych wówczas podmiotów zagranicznych. PL potrzebna była do obsługi kredytów i obrotu dewizowego. Gogol tłumaczy też, że spółka podlega prawu luksemburskiemu, które zalicza ją do holdingów finansowych, a to z kolei wymaga co najmniej dwóch akcjonariuszy. Już od 1992 r. oznaczało to więc, iż spółka nie może być wyłączną własnością Żeglugi Polskiej SA. Na tamtym etapie przejęto, że najprostszym rozwiązaniem będzie przekazanie jednej akcji dyrektorowi zarządzającemu Polsteamu Luxemburg. Jednak pod koniec lat 90. uznano, że ten system nie jest najlepszym rozwiązaniem, dlatego akcję postanowiono przekazać akcjonariuszowi instytucjonalnemu przekonuje Gogol. Głównym powodem tej decyzji była krytyczna sytuacja ekonomiczna PŻM i narastające kłopoty z zachowaniem płynności finansowej w całej grupie. Przyjęto więc za zasadne, podobnie jak w ŻP SA, wprowadzenie dodatkowych zabezpieczeń uniemożliwiających wrogie przejęcie grupy kapitałowej ŻP SA. Według Gogola, Transgres Shipping jest kontrolowana przez spółkę Steampol Ltd, a ta z kolei jest w 100 procentach zależna od ŻP SA. Jednak bez zgody cypryjskiej firmy P. Brzezicki i inne osoby z PŻM nie mogą być z PL odwołane. Według "Rz" nawet gdyby w spółce-matce (PŻM) oraz ŻP udało się ministrowi skarbu odzyskać władzę, to i tak rzeczywistym graczem na majątku armatora wciąż będzie eks-dyrektor. Kluczem jest kontrola nad Transgres Shipping.
 
(kl)
Kurier Szczeciński
 
Strona Główna | O Nas | Publikacje LINK'a | Prasa Fachowa | Archiwum LINK | Galeria
Polskie Porty | Żegluga Morska | Przemysł okrętowy | Żegluga Śródlądowa | Baza Firm Morskich | Sklep | Mapa Serwisu | Kontakt
© LINK S.J. 1993 - 2024 info@maritime.com.pl