Sklep    |  Mapa Serwisu    |  Kontakt   
 
Baza Firm
Morskich
3698 adresów
 
Zaloguj się
 
 
Szybkie wyszukiwanie
Szukanie zaawansowane
Strona głównaStrona główna
Wszystkie artykułyWszystkie artykuły
<strong>Subskrybuj Newsletter</strong>Subskrybuj Newsletter
 

  Informacje morskie. Wydarzenia. Przetargi
Wydrukuj artykuł

Bez pomysłu na remontówki

Kurier Szczeciński, 0000-00-00
Zbyt wolno przebiegają przekształcenia w polskich stoczniach remontowych - oceniła Najwyższa Izba Kontroli. Opieszałość decydentów powoduje niepotrzebne koszty i straty. Kontrolę przekształceń własnościowych przeprowadziły wspólnie szczecińska i gdańska delegatura NIK na przełomie II i III kwartału 2004 roku. Zlustrowano cztery z pięciu remontówek oraz Ministerstwo Skarbu Państwa. Ustalono, że sektor remontów "w bardzo ograniczonym stopniu objęty został procesem restrukturyzacji gospodarki, który miał na celu przekształcenie byłych przedsiębiorstw państwowych w podmioty zdolne do efektywnego funkcjonowania w warunkach rynkowej konkurencji" - informuje Ryszard Pelczar, wicedyrektor delegatury NIK w Szczecinie. Gdy na międzynarodowym rynku nadwyżka potencjału remontowego wynosiła ok. 40 procent, w Polsce tylko minimalnie zwiększano efektywność takich usług. Rząd nie miał konkretnego programu koniecznych przemian. Podejmowane przez kilkanaście lat próby prywatyzacji niektórych firm stoczniowych pierwszy rezultat przyniosły dopiero w 2001 roku, gdy prywatną (prywatyzacja menedżersko- pracownicza) stała się Gdańska Stocznia Remontowa. "Pozostałe cztery funkcjonują nadal w formie jednoosobowych spółek skarbu państwa" - przypomina w informacji R. Pelczar. Przy czym np. gdańska Radunia od 2004 r. jest w stanie upadłości. Choć rząd przyjął dokument pn. "Strategia przekształceń strukturalnych przemysłowego potencjału obronnego w latach 2002-2005", to do końca ubiegłego roku nawet nie przystąpiono do opracowywania takiego programu. Tymczasem trzy remontówki należą do potencjału obronnego. Utrzymywanie w tych przedsiębiorstwach "zbyt kosztownej struktury organizacyjnej i majątkowej" spowodowało, iż należały one do "podmiotów mało podatnych na prywatyzację". Zarządy wielu z tych spółek podejmowały co prawda ograniczone kroki ku restrukturyzacji, ale dopiero wtedy gdy groziła upadłość. Tak było w Morskiej Stoczni Remontowej w Świnoujściu czy w gdyńskiej Naucie. Także kontrakty remontowe nie zawsze były korzystne dla tych firm. Z powodu braku polityki względem sektora remontowego, w 2003 r. rząd musiał udzielić Naucie 14 mln zł pomocy, co stanowiło niedozwoloną ingerencję ministra skarbu w reguły konkurencji rynkowej.
 
(kl)
Kurier Szczeciński
 
Strona Główna | O Nas | Publikacje LINK'a | Prasa Fachowa | Archiwum LINK | Galeria
Polskie Porty | Żegluga Morska | Przemysł okrętowy | Żegluga Śródlądowa | Baza Firm Morskich | Sklep | Mapa Serwisu | Kontakt
© LINK S.J. 1993 - 2024 info@maritime.com.pl