Sklep    |  Mapa Serwisu    |  Kontakt   
 
Baza Firm
Morskich
3698 adresów
 
Zaloguj się
 
 
Szybkie wyszukiwanie
Szukanie zaawansowane
Strona głównaStrona główna
Wszystkie artykułyWszystkie artykuły
<strong>Subskrybuj Newsletter</strong>Subskrybuj Newsletter
 

  Informacje morskie. Wydarzenia. Przetargi
Wydrukuj artykuł

Razem lepiej

Kurier Szczeciński, 2005-03-29
"Stoję na stanowisku, iż utworzenie dwóch niezależnych podmiotów zarządzających portami w Szczecinie i Świnoujściu nie zapewni właściwego ich funkcjonowania i stworzy sytuację, w której może dojść do spadku konkurencyjności" napisał do "Kuriera" Witold Górski, podsekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury. Wiceminister zdecydował się na zabranie głosu po serii artykułów, m.in. w naszej gazecie. Przypomina, że w latach 60. i 70. przed portami pojawiły się poważne wyzwania inwestycyjne wspólny zarząd musiał budować głębokowodne bazy do przeładunków towarów masowych w Świnoujściu. Powodem był płytki tor wodny do Szczecina. "Początkiem intensywnego rozwoju portu w Świnoujściu były lata 1963-1965, kiedy dokonana została przebudowa i rozbudowa Bazy Odlichtunku Statków na bazę przeładunkowo-składową importowanych towarów masowych" czytamy w liście. W kolejnych latach w Świnoujściu uruchomiono następne specjalistyczne bazy, przystosowane do obsługi statków o nośności do 70 tys. ton. W efekcie zespół portowy stał się "zintegrowanym, komplementarnym organizmem", który finansowało państwo i zarząd portów. Według analiz zleconych przez wiceministra, samodzielne funkcjonowanie Świnoujścia to dla skarbu państwa żadna korzyść. "Uważam, że trudno zgodzić się z argumentem dotyczącym tworzenia nowych miejsc pracy w Świnoujściu, gdyż byłyby to przede wszystkim stanowiska dublujące istniejący zarząd" napisał autor listu. Według Witolda Górskiego, nieuzasadnione są zarzuty niesprawiedliwego podziału pieniędzy pomiędzy obu portami. W ostatnich pięciu latach wydatki na rozwój i funkcjonowanie Świnoujścia, które podniósł zarząd zespołu, przekroczyły bowiem łączne wpływy z tego portu. "W latach 2000-2004 znacznie więcej inwestycji wykonanych było w porcie w Świnoujściu niż w Szczecinie". Wiceminister przypomina też o zmodernizowanym stanowisku nr 2 w Bazie Promów Morskich. "Konsekwencją tego było niedoinwestowanie potencjału obsługi ładunków drobnicowych" w Szczecinie, gdzie zdekapitalizowana jest infrastruktura i urządzenia. Brakuje też, jak wskazała NIK, nowoczesnego terminalu kontenerowego, ro-ro oraz chłodni. Górski uważa, że duży organizm portowy jest bardziej wiarygodnym partnerem handlowym dla inwestorów i instytucji finansowych, bo zdolny jest wytworzyć większe środki. "Duże podmioty mają większe szanse na uzyskanie dotacji na programy rozwojowe, np. z funduszy pomocowych UE" wyjaśnia. Wpólny zarząd portów to nie tylko polskie rozwiązanie. Powstają też zespoły takich firm między państwami, np. Malmoe Kopenhaga. A poza tym konkluduje wiceminister nawet gdyby pójść na ustępstwa zwolennikom rozdzielenia, to trzeba byłoby zmienić ustawę o portach.
 
(kl)
Kurier Szczeciński
 
Strona Główna | O Nas | Publikacje LINK'a | Prasa Fachowa | Archiwum LINK | Galeria
Polskie Porty | Żegluga Morska | Przemysł okrętowy | Żegluga Śródlądowa | Baza Firm Morskich | Sklep | Mapa Serwisu | Kontakt
© LINK S.J. 1993 - 2024 info@maritime.com.pl