Sklep    |  Mapa Serwisu    |  Kontakt   
 
Baza Firm
Morskich
3698 adresów
 
Zaloguj się
 
 
Szybkie wyszukiwanie
Szukanie zaawansowane
Strona głównaStrona główna
Wszystkie artykułyWszystkie artykuły
<strong>Subskrybuj Newsletter</strong>Subskrybuj Newsletter
 

  Informacje morskie. Wydarzenia. Przetargi
Wydrukuj artykuł

Wytknięcia wiceprezesa

Kurier Szczeciński, 2005-03-24
Przez kilka godzin przedostatni z oskarżonych członków zarządu Stoczni Szczecińskiej Porta Holding SA wytykał wczoraj prokuraturze błędy, jakie miała ona popełnić w trakcie śledztwa oraz zawrzeć w akcie oskarżenia. Po świętach Wielkanocy wyjaśnienia zacznie składać ostatni z prezesów były wojewoda szczeciński Marek Tałasiewicz. Na początku wczorajszej rozprawy wiceprezes Arkadiusz Goj kontynuował przedwczorajszy wątek udziału rządu w upadłości stoczniowego holdingu. Od 1994 roku w kontaktach z przedstawicielami rządu i politykami przedstawialiśmy zagrożenia, jakie pojawią się w gospodarce morskiej na przełomie wieku. Mówiliśmy rzeczy niepopularne, m.in. o kryzysie, spadających cenach, formach pomocy dla stoczni na świecie. Zamiast gruntownej analizy sytuacji i decyzji strategicznych dotyczących gospodarki morskiej, przy pierwszej okazji zostaliśmy zaatakowani przez funkcjonariuszy państwowych i oskarżeni mówił wiceprezes. W przygotowanym przez siebie wystąpieniu Goj przez kilka godzin szczegółowo wytykał błędy, jakie miała popełnić prokuratura w akcie oskarżenia oraz podczas śledztwa, a dotyczące m.in. jego pozycji w Grupie Przemysłowej. Do 2001 roku nie byłem udziałowcem ani akcjonariuszem Grupy Przemysłowej. Nigdy nie byłem w jej zarządzie. Nigdy też nie byłem pełnomocnikiem jakiegokolwiek udziałowca lub akcjonariusza. Nigdy nie podpisywałem kontraktu menadżerskiego. Miałem umowę o pracę zapewniał Goj. Jego zdaniem, twierdzenie prokuratury o tym, że Grupa Przemysłowa osiągnęła zysk kosztem majątku holdingu, jest kombinatorstwem i matactwem. Taka teza jest formułowana w celu uzasadnienia niezgodnych z prawem działań funkcjonariuszy państwowych prokuratora, ówczesnego ministra spraw wewnętrznych Krzysztofa Janika, który w prasie zapowiadał nasze aresztowania oraz planowanie przez ministra gospodarki Jacka Piechotę upadłości Porty Holding stwierdził Goj. Po świętach swoje wyjaśnienia zacznie składać ostatni z oskarżonych, były wojewoda szczeciński Marek Tałasiewicz.
 
(dar)
Kurier Szczeciński
 
Strona Główna | O Nas | Publikacje LINK'a | Prasa Fachowa | Archiwum LINK | Galeria
Polskie Porty | Żegluga Morska | Przemysł okrętowy | Żegluga Śródlądowa | Baza Firm Morskich | Sklep | Mapa Serwisu | Kontakt
© LINK S.J. 1993 - 2024 info@maritime.com.pl