Polski Rejestr Statków certyfikacją systemów zarządzania zajmuje się od 1994 r. Obecnie prowadzi też działalność
certyfikacyjną w zakresie systemów zarządzania: ochroną środowiska, bezpieczeństwem i higieną pracy, systemów bezpieczeństwa zdrowotnego żywności, dla armatorów ISM Code i systemów ochrony statków zgodnie
z kodeksem ISPS. Ponadto, od ub.r., zajmuje się certyfikacją wyrobów na zgodność z dyrektywami Unii Europejskiej.
Od 1994 r., do lutego br., 1244 firmy, urzędy, szkoły i instytucje uzyskały
certyfikaty PRS w zakresie zarządzania jakością i bezpieczeństwa zdrowotnego. Ok. 9% zostało unieważnionych, głównie z powodu upadłości przedsiębiorstw, które wcześniej je otrzymały. Oznacza to, że
posiadanie certyfikatu jakości nie jest antidotum na wszystkie kłopoty firmy. Może jednak - i tak najczęściej jest - znacząco przyczynić się do poprawy zarządzania firmą oraz zwiększenia jej
konkurencyjności na rynku. Z reguły też firmy z certyfikatami mają większe szanse np. na wygranie różnego rodzaju przetargów, czyli wszędzie tam, gdzie bada się wiarygodność i konkurencyjność na podstawie
składanych dokumentów. Coraz częściej również posiadanie certyfikatów jest warunkiem jakiejkolwiek transakcji, np. w handlu zagranicznym.
Najwięcej certyfikatów, bo ponad tysiąc, PRS wystawił
firmom i instytucjom z zakresu systemów zarządzania jakością ISO 9001. Załączona tabela ilustruje dynamikę wydawania tych certyfikatów w latach 1994-2005. Rekordowym okazał się rok ubiegły, w którym aż
278 przedsiębiorstw i instytucji uzyskało taki certyfikat. Warto podkreślić, że dokument z nr 1000 otrzymało Śląskie Centrum Chorób Serca, kierowane przez prof. Zbigniewa Religę.
Od 2000 r. wzrosła
liczba certyfikacji związanych z ochroną środowiska. W okresie od 1997 do 2004 r. certyfikat ISO 14001 uzyskało od PRS 70 przedsiębiorstw, z czego 47 w latach 2003-2004. Od ub.r. - jak wynika z tabeli -
dynamicznie rośnie również liczba przyznawanych certyfikatów dotyczących bezpieczeństwa zdrowotnego HACCP. Ogółem, do tej pory, PRS wydał ich 38, z czego 27 w 2004 r.
Należy zwrócić uwagę, że
przedsiębiorstwa przemysłu okrętowego, głównie stocznie produkujące i remontowe oraz ich najwięksi kooperanci, mają certyfikaty zarządzania jakością już od wielu lat. To samo dotyczy wszystkich,
większych, polskich przedsiębiorstw żeglugowych. Nieco gorzej jest z przedsiębiorstwami obrotu portowo-morskiego i agencjami żeglugowymi.
Zdecydowanie wyższy, niż w innych branżach, stopień
nasycenia certyfikatami jakości przedsiębiorstw i instytucji gospodarki morskiej sprawił, że PRS od wielu już lat świadczy tego rodzaju usługi również innym branżom: hutnictwu, przemysłowi chemicznemu,
spożywczemu, odzieżowemu, bankowości i szkolnictwu. Ogółem, obszar działalności certyfikacyjnej PRS, oprócz produkcji statków i łodzi obejmuje, jeszcze 29 innych branż. Ostatnio np., procedury
certyfikacyjne pod nadzorem audytorów z PRS, przeszły urzędy skarbowe w Sopocie, Kartuzach, Chojnicach i Słupsku, a w kolejce czekają dwa urzędy skarbowe w Gdyni oraz jeden w Gdańsku.
Od ub.r. PRS
wydaje również certyfikaty wyrobów na zgodność z dyrektywami Unii Europejskiej. Dyrektywy określają warunki i wymagania, które należy spełnić, by dany produkt mógł być wprowadzony do obrotu w państwach
UE. Oznaką, że spełnia on wymagania, są umieszczone w widocznym miejscu litery CE. Bez tego oznaczenia wyrób, objęty stosownymi dyrektywami, nie może być sprzedawany w żadnym z państw Unii.
PRS
został jednostką notyfikowaną w Komisji Europejskiej do prowadzenia certyfikacji wyrobów na zgodność z 8 następującymi dyrektywami:
- 94/25/WE - w sprawie rekreacyjnych jednostek pływających;
-
94/98/WE - w sprawie wyposażenia morskiego;
- 89/686/EWG - w sprawie środków ochrony indywidualnej;
- 97/23/WE - w sprawie urządzeń ciśnieniowych;
- 87/404/EWG - w sprawie prostych zbiorników
ciśnieniowych;
- 73/23/EWG - w sprawie niskonapięciowych wyrobów elektrycznych;
- 98/37/WE - w sprawie maszyn;
- 89/336/EWG - w sprawie kompatybilności elektromagnetycznej.
Najistotniejsze dla PRS są dwie pierwsze. Dyrektywa o rekreacyjnych jednostkach pływających dotyczy bowiem łodzi motorowych i jachtów żeglugowych oraz ich wyposażenia, a więc bardzo dynamicznie
rozwijającej się gałęzi przemysłu, w której staliśmy się w ostatnich latach prawdziwym potentatem. Ocenia się, że z produkcją zbliżoną do 20 tys. jednostek rocznie, Polska stała się największym ich
wytwórcą w Europie. Coraz więcej produkuje się w Polsce również wyposażenia jachtowego. Pole do certyfikacji tych produktów jest więc ogromne.
Zdając sobie z tego sprawę, kierownictwo PRS
zaczęło w tą działalność inwestować, m.in. ostatnio zakupiło bardzo drogie urządzenie do badania hałasu silników łodzi motorowych. (Gdy silnik nie będzie spełniał odpowiednich norm dotyczących emisji
spalin i natężenia hałasu, nie otrzyma znaczka "CE" i nie będzie mógł być wprowadzony do sieci handlowej w Polsce i każdym innym kraju UE.)
Pracownicy PRS certyfikację tych wyrobów będą
przeprowadzać najczęściej w firmach doskonale im znanych z wcześniej prowadzonych audytów, na zgodność z systemami ISO-9001, takich jak Galeon, Ostróda Yacht, Delfia i inne.
Druga, sztandarowa
dla PRS, dyrektywa UE dotyczy wyposażenia morskiego. Swym zakresem obejmuje ona 5 następujących grup wyrobów: środki ratunkowe, wyposażenie związane z ochroną środowiska morskiego oraz ochroną
przeciwpożarową, urządzenia nawigacyjne i urządzenia radiowe, stanowiące wyposażenie konwencyjne statków (wyposażenie wynikające z takich międzynarodowych konwencji, jak m.in. SOLAS i MARPOL). Różni się
ona od innych dyrektyw tym, że w przypadku pomyślnie przeprowadzonej certyfikacji, dany wyrób nie jest oznaczony znakiem CE, ale tzw. wheelmarkiem, czyli kołem sterowym.
Trzecia dyrektywa,
dotycząca środków ochrony indywidualnej, obejmuje 4 grupy wyrobów: środki zapobiegające utonięciu (np. kamizelki ratunkowe), wspomagające utrzymanie się na wodzie (np. kamizelki asekuracyjne), ochrony
cieplnej (używane podczas jachtingu, surfingu i wędkowania) oraz automaty oddechowe w sprzęcie do nurkowania.
W tych trzech przypadkach PRS jest jedyną polską i jedną z 28 firm certyfikacyjnych,
notyfikowanych w Komisji Europejskiej, mających prawo do oceny zgodności tych wyrobów z przepisami i normami UE. Firma jest więc zasypywana zleceniami producentów, by dokonała certyfikacji ich wyrobów.
Wynika to przede wszystkim z bardzo bolesnych dla nich doświadczeń z ubiegłego sezonu, kiedy po wejściu Polski do UE, Państwowa Inspekcja Handlowa wycofała z polskiej sieci handlowej dziesiątki
tysięcy wyrobów, które nie miały oznaczenia CE i zmusiła ich producentów do przyspieszonych badań na zgodność z normami unijnymi, poprzez zachodnioeuropejskie firmy certyfikujące. PRS bowiem takie
uprawnienia, przez niedopatrzenie odpowiedzialnego za to Państwowego Centrum Akredytacyjnego, ma dopiero od listopada ub.r. Wyroby takich, znanych na naszym rynku firm, jak: Ratex, Aquarius czy Steps
Sport, dzięki audytorom z PRS, takie certyfikaty już mają.
Pozostałych 5 dyrektyw, dla których PRS jest również jednostką notyfikowaną przez KE, odgrywa już znacznie mniejszą rolę w działalności
firmy.