Wygląda na to, że na wschodnim wybrzeżu zaczyna się boom inwestycji drogowych. Gdańsk Transport Company otrzymać ma z
Nordic Investment Bank 140 mln euro kredytu na budowę pierwszego odcinka autostrady A-1. Wkrótce Europejski Bank Inwestycyjny ma także przyznać na ten cel ok. 400 mln euro kredytu. Rozwiązałoby to kwestię
finansowania inwestycji i budowa mogłaby rozpocząć się na początku maja br.
Ponadto, na pewno w tym roku ruszy budowa przedłużenia Trasy Kwiatkowskiego w Gdyni, a prawdopodobnie za dwa lata -
obwodnicy południowej Gdańska. Wszystkie trzy inwestycje są niezwykle ważne dla trójmiejskich portów.
Od dawna wiadomo, że do naszych portów łatwiej dostać się od strony morza niż z lądu. Stare
układy drogowe, z wąskimi jezdniami, niezbyt wytrzymałymi na obciążenia, powodują ustawiczne korki w śródmieściach Gdańska i Gdyni, wydłużają czas przewozu towarów z portów w głąb kraju, odstraszają też
pasażerów korzystających z promów.
Od pół roku leży w Brukseli wniosek o dofinansowanie końcowego odcinka Trasy Kwiatkowskiego, który ma połączyć ją z trójmiejską obwodnicą, a ta - w swej
południowej części, w miejscowości Różyny - przechodzić będzie w A-1. Nie ma już obaw, by unijni urzędnicy tych pieniędzy nie przyznali. Decyzje zapadły: projekt znalazł się w Sektorowym Planie
Operacyjnym, w części dotyczącej transportu i gospodarki morskiej. Teraz trzeba poczekać, aby pieniądze dotarły do Gdyni. Całość inwestycji kosztować ma 250 mln zł, z czego 75% sfinansowanych zostanie z
funduszy strukturalnych, a 25% wyłoży Gdynia, która jest bezpośrednim beneficjentem i inwestorem.
Nie znaczy to, że po zatwierdzeniu w Brukseli, miasto dostanie od razu całą kwotę. Będzie to
najpierw mała zaliczka. Gdynia musi więc postarać się o środki, za które kupi materiały i opłaci wykonawców - i dopiero potem Unia zrefunduje koszty budowy. W tej chwili kończy się wycinka drzew w
Trójmiejskim Parku Krajobrazowym, przez który przebiegać będzie Trasa Kwiatkowskiego. Wkrótce rozpocznie się karczowanie, a potem przygotowywanie podłoża pod przyszłą drogę. Lada dzień ogłoszony zostanie
przetarg na wykonawstwo i należy sądzić, że jeszcze w tym półroczu rozpocznie się właściwa budowa.
Jerzy Góra, dyrektor Wydziału Rozwoju Regionalnego w Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim, wskazuje,
że nie będzie ona zbyt skomplikowana, ponieważ na trasie nie ma takich przeszkód, jak w mieście, np. związanych z przekładaniem podziemnych instalacji. Realizacja zadania powinna przebiegać bez
niespodzianek i zakończyć się w ciągu dwóch, najpóźniej trzech lat.
Dokończenie Trasy Kwiatkowskiego jest podstawowym, choć nie jedynym, zadaniem niezbędnym w udrożnieniu dostępu do gdyńskiego
portu. Prócz tego, zmodernizowane zostaną ulice: Wiśniewskiego (uwzględniona w Zintegrowanym Programie Operacyjnym Rozwoju Regionalnego) i Polska. Dopiero wówczas poszczególne rejony portu uzyskają
dogodne połączenie drogowe z obwodnicą - i dalej z autostradą A-1. Pierwszy jej odcinek, z Gdańska do Nowych Marz k. Grudziądza, i dokończenie Trasy Kwiatkowskiego powinny zostać zrealizowane z końcem
2007 r.
Podobnie będzie w Gdańsku, gdzie planowana jest budowa tzw. południowej obwodnicy, która - poprzez most wantowy i Trasę Sucharskiego - połączy autostradę A-1 z prawobrzeżną częścią
starego portu i Portem Północnym. Jej inwestorem będzie Generalna Dyrekcja Dróg Publicznych, która aktualnie przygotowuje dokumentację. Budowa powinna rozpocząć się w przyszłym, najpóźniej w 2007 r. Jej
koszt szacowany jest na ponad 500 mln zł, choć niezbadane do końca grunty, na odcinku przebiegającym przez Żuławy, mogą zwiększyć wydatki.
Dyrektor Góra podkreśla, że inwestycja bezpośrednio
wiąże się z budową A-1. Dopóki nie było decyzji o rozpoczęciu autostrady, nie było specjalnej potrzeby budowy obwodnicy. Teraz nabiera ona innego znaczenia, ponieważ stanowić będzie bardzo ważny element w
planowanej modernizacji gdańskiego układu drogowego, czyli tzw. Dużej Ramy. Pierwszym jej elementem jest istniejąca obwodnica trójmiejska, drugim - obwodnica południowa, wraz z Trasą Sucharskiego, trzecim
zaś - tunel pod kanałem portowym, wraz z Drogą Zieloną, prowadzącą do granicy Gdańska i Sopotu, do przedłużonej i przebudowanej ulicy Spacerowej. W pewnym miejscu droga przebiegać ma tunelem pod wzgórzem
Pachołek, co będzie czwartym - i chyba najbardziej odległym w czasie - elementem układu. Podobnie jak tunel pod kanałem portowym, będzie to bardzo duże przedsięwzięcie, ale niezbędne do spięcia Dużej
Ramy, mającej usprawnić dojazd i wyjazd z portu oraz odciążyć zatłoczone śródmieście Gdańska.
Obecnie najbardziej realne jest zbudowanie obwodnicy południowej. Trwają prace projektowe, które
mają zakończyć się w przyszłym roku. Także w 2006 r. mogłyby rozpocząć się roboty przygotowawcze, wraz z wykupem gruntów. Zakres prac jest obliczony na 2-3 lata, a więc termin realizacji byłby zbliżony do
zakończenia pierwszego odcinka autostrady.
Nie są natomiast jeszcze dopięte kwestie finansowania. Gdyby wstępne etapy zostały dotrzymane, wówczas inwestor mógłby podjąć starania o fundusze
strukturalne z Unii Europejskiej, z budżetu na lata 2007-2013. Istnieją jeszcze możliwości uzyskania pożyczki z Banku Światowego, który ma fundusze przeznaczone na drogi oraz z Europejskiego Banku
Odbudowy i Rozwoju. Oczywiście, swoje środki będzie musiał dołożyć również budżet państwa oraz miasta.