Niezwykły widok można było zaobserwować w świnoujskim porcie w miniony piątek rano. Ze Świnoujścia na Bałtyk
wyprowadzony został jeden z doków Morskiej Stoczni Remontowej. W ciągu najbliższych tygodni w Kłajpedzie przeprowadzony zostanie jego remont.
Świnoujska remontówka dysponuje dwoma niewielkimi dokami
pływającymi wyprodukowanymi jeszcze na przełomie lat 60. i 70. Jeden z nich został właśnie przeholowany do stoczni w Kłajpedzie, gdzie w doku o większych rozmiarach zostanie poddany gruntownemu remontowi.
- Remont w takim zakresie przeprowadzony zostanie po raz pierwszy. Dotychczas wykonywaliśmy bieżące prace remontowe w miejscach, które były dostępne. Można więc powiedzieć, że dok po raz pierwszy w
całości ujrzy światło dzienne - powiedział Leszek Gładysz, dyrektor produkcji i techniki Morskiej Stoczni Remontowej w Świnoujściu.
O wyborze litewskiej stoczni przesądziły przede wszystkim terminy.
Świnoujska remontówka chciała jak najbardziej skrócić czas wyłączenia doku z eksploatacji w związku z trwającym sezonem remontu statków. Dok powróci do Świnoujścia 20
marca.