Jannis Furkiotis nie jest już prezesem spółki Drobnica Port Szczecin. Sąd Okręgowy w Szczecinie uznał bowiem, że
kadencja jego zarządu skończyła się 25 kwietnia 2004 roku. Furkiotis będzie się odwoływał od tego werdyktu.
Konflikt o to, który zarząd jest legalny rozpoczął się 25 kwietnia ubiegłego roku, gdy na
wniosek kierownictwa odbyło się walne zgromadzenie udziałowców "Drobnicy". W programie znalazł się wybór nowego prezesa. Nieoczekiwanie 45 procentami głosów Zarządu Morskich Portów Szczecin i
Świnoujście wybrano na to stanowisko Krzysztofa Kowalewskiego. Jednak Furkiotis podważył ten wybór, uważając, że obowiązuje nowa umowa spółki, a nowego prezesa nie wpuścił do gabinetu. Sprawa trafiła do
sądu.
Sąd Okręgowy stwierdził jednoznacznie, że wszystkim trzem członkom zarządu "Drobnicy" mandaty wygasły z dniem odbycia walnego zgromadzenia 25 czerwca 2004 roku informuje Dariusz
Rutkowski, prezes ZMPSiŚ.
Po sądowym werdykcie w piątek odbyło się posiedzenie rady nadzorczej Drobnicy Port Szczecin, która uzupełniła skład zarządu firmy o dwie osoby. Jak się nieoficjalnie
dowiedzieliśmy, są to Rafał Zaczyk i Mieczysław Bogucki.
Były prezes nie daje za wygraną. Od werdyktu sądu będę się odwoływał mówi Jannis Furkiotis. Uważam, że moja kadencja nie skończyła się 25
czerwca, ponieważ walne zgromadzenie odbywało się już w rygorach nowej umowy spółki, która mówi nie o trzy, lecz o pięcioletniej kadencji zarządu.
W piątek sytuacja w siedzibie "Drobnicy" była
niejasna. Pan Furkiotis nadal zasiada w gabinecie, bo nie uznaje wyroków polskich sądów i nie wpuścił prezesa Kowalewskiego do gabinetu mówił D. Rutkowski.
To nieprawda; pan Kowalewski nie przyszedł
dziś do siedziby firmy ripostuje Furkiotis. Przybyli jedynie członkowie rady nadzorczej i poinformowali mnie, że zgodnie z jej uchwałą w dniach 7-8 lutego mam przekazać sprawy spółki nowemu prezesowi.