Po burzliwej debacie, 18 listopada br., Parlament Europejski odrzucił, 229 głosami, kompromisowy tekst dyrektywy dotyczącej
usług portowych (209 deputowanych było za jej przyjęciem, a 19 wstrzymało się od głosu). Przeciwko wystąpili przede wszystkim deputowani z frakcji "zielonych" i socjaliści. Większość deputowanych z
partii demokratycznych i liberalnych była za przyjęciem dyrektywy.
Konsekwencją takiego głosowania jest odrzucenie całej dyrektywy, łącznie z propozycjami Komisji Europejskiej i poprawkami
wniesionymi podczas mediacji.
Przedstawiciele Parlamentu Europejskiego, podczas prac w tzw. Komitecie Pojednawczym (the Conciliation Committee), przyjęli 8 poprawek, a 7 odrzucili.
Najwięcej kontrowersji i sprzeciwów wzbudzała definicja "self-handing". Większość biorących udział w debacie europarlamentarzystów argumentowała, że dyrektywa portowa będzie pozwalała na zatrudnianie
załóg statków do przeładunków portowych, co może doprowadzić do zamieszek wśród dokerów w portach europejskich. Według deputowanych argumentujących swój sprzeciw, dyrektywa portowa będzie sprzyjała
obniżeniu poczucia bezpieczeństwa wśród europejskich przeładowców.
Tylko profesjonalni dokerzy zatrudniani przez zarządy portów mają zezwolenia na tego typu pracę. Posiadają oni odpowiednie
kwalifikacje i wysokie umiejętności. Według zaproponowanej dyrektywy - argumentowali w Parlamencie Europejskim przeciwnicy dyrektywy - kompetentni pracownicy byliby narażani na utratę pracy na rzecz
"tandetnych" ludzi - jak się wyraził jeden z deputowanych - niżej opłacanych i bez odpowiednich kwalifikacji. Ustalenia zawarte podczas prac w Komitecie Pojednawczym nie przyniosły zadowalających
rozstrzygnięć tego problemu.
Raport, na temat przebiegu prac nad dyrektywą, przedstawił podczas debaty w Parlamencie Europejskim Georg Jarzembowski (Niemcy EPP-ED). Podczas swojego wystąpienia,
stwierdził, że odrzucenie zaproponowanej dyrektywy, dotyczącej usług portowych, uniemożliwia wprowadzenie w życie wyrażanej w niej idei liberalizacji usług w międzynarodowym handlu Unii Europejskiej.
Zapowiedział także, że Komisja Europejska, w najbliższych latach, przedstawi nowe rozwiązania legislacyjne dotyczące usług portowych. Zadaniem tym zajmie się już nowa Komisja Europejska i nowy komisarz
ds. transportu, bowiem w przyszłym roku odbędą się wybory do Parlamentu Europejskiego.
Prace nad dyrektywą (COD/2001/0047) trwały trzy lata, od 13 lutego 2001 r., kiedy to oficjalnie
opublikowano jej propozycję. 29 maja została zamieszczona w dzienniku ustaw KE. Komitet Regionów wydał o niej swoją opinię 22 stycznia 2002 r, natomiast pierwsze czytanie w Parlamencie Europejskim odbyło
się 13 czerwca ub. r. Po konsultacjach i przyjętych poprawkach, po pracach w gremiach mediacyjnych - ostateczny tekst projektu dyrektywy nosił datę 22 października 2003 r. Ten właśnie projekt, 18
listopada, został odrzucony różnicą, 20 głosów, przez Parlament Europejski - i na tym cały proces legislacyjny został zakończony. Nowe rozwiązania legislacyjne czeka taka sama droga.