Inwestor strategiczny czy park technologiczny? Sposób zagospodarowania terenów po Stoczni Szczecińskiej ma być wybrany do lipca br. Na razie trwają rozmowy z trzema zainteresowanymi firmami zza granicy.
Na wtorkowym posiedzeniu Wojewódzkiej Komisji Dialogu Społecznego w Szczecinie Mariusz Kolwas, prezes Towarzystwa Finansowego Silesia, właściciela majątku po stoczni, mówił o zaawansowaniu prac nad jego zagospodarowaniem. Dziś działa tu 23 prywatnych dzierżawców.
- Mamy wypracowane dwa scenariusze: park technologiczny, czyli kontynuacja obecnego stanu z polepszeniem zarządzania, lub pozyskanie inwestora strategicznego - powiedział M. Kolwas. - Preferujemy drugi scenariusz. Silny inwestor lepiej i szybciej przyczyniłby się do rozwoju tego terenu. Wysłaliśmy informacje do ok. 70 firm, odpowiedziało siedem. Obecnie rozmawiamy z trzema. Reklama
Rozmowy, według prezesa Silesii, są na etapie technicznym - dotyczą oceny możliwości stoczni.
- Nie mamy jeszcze odpowiedzi, czy warunki odpowiadają inwestorom - zaznaczył M. Kolwas. - Czas na ostateczną decyzję się kończy. Mam nadzieję, że wstępne deklaracje inwestorów dadzą pozytywne efekty. Jeżeli nie będzie ich do lipca, to wchodzimy w model parku technologicznego.
Prezes Silesii dodał, że potencjalni inwestorzy - dwóch norweskich i jeden amerykański- działają w branży offshore.