Platforma wiertnicza FPF-1 |
Dzięki renomie "Gdańskiej Stoczni Remontowej", widok platformy wiertniczej stał się w kanale Portu Gdańsk dość... zwyczajny. Mimo to jednak, holowanie monstrualnych konstrukcji zawsze budzi emocje.
Brytyjska wieża wiertnicza FPF-1, bryłą i wysokością niewiele ustępowała Kościołowi Wniebowstąpienia, tuż obok którego 7 listopada była przeprowadzana. Ciężko pracowały dla jej bezpieczeństwa cztery holowniki z Gdańska i Gdyni. Na redę gdańskiego portu przyciągnięta została z angielskiego Tees przez dwie duńskie jednostki. Konwój poprzedziła korespondencja działającej w imieniu armatora i kapitana platformy spółki agencyjnej "Mar-Yard" Ltd. z Kapitanatem Portu Gdańsk. Konieczne było ustalenie warunków technicznych i logistycznych: pora dnia, dobra widoczność, asysta co najmniej czterech holowników, maksymalna siła wiatru do 4 B, dopuszczalna wysokość fali, minimalny stan wody, nabrzeża wolne od statków, czy dodatkowe oznakowanie toru wodnego - szczególnie w rejonie Twierdzy Wisłoujście. Na czas wprowadzania wieży, w Basenie Władysława IV schronić się musiał 131 metrowy kontenerowiec "Marstan", który - zakończywszy przeładunek w Gdańskim Terminalu Kontenerowym - nie zdążył opuścić portu. Po blisko dziesięciu godzinnym wysiłku służb portowych, FPF-1 została zacumowana przy Nabrzeżu Remontowym "GSR".
Świeży plan Ithaca Energy przewiduje od 2014 roku rozszerzenie zakresu prac wydobywczych Wielkiej Brytanii na Morzu Północnym. Wpisano w nim zadania m.in. dla należącej do "Petrofac" platformy FPF-1 (znanej dotąd jako AH001). Po częściowym demontażu urządzeń - przeprowadzonych ostatnio przez stocznię brytyjską i 18 miesiącach prac modernizacyjnych w "GSR" - typowa wcześniej wieża wiertnicza podjąć ma na szelfie rolę "małej rafinerii". Na niełatwym rynku podobnych zleceń "GSR" cierpliwie umacnia swoją pozycję. Dawna "Baza Remontowa - Ostrów", przemianowana równo 60 lat temu (7 listopada 1952 roku) na "Gdańską Stocznię Remontową", ma od lat tłok w swych dokach i przy nabrzeżach. Obecnie trwają w nich prace przy 11 obiektach jednocześnie. Specjalizacja w remontach i przebudowach platform wiertniczych oraz socjalnych dla offshore okazała się dla gdańskiej stoczni zajęciem niszowym, gwarantującym godziwy zarobek i pakiet zleceń.