Kamień węgielny pod "Pomorskie Centrum Logistyczne" (Fot. ZMPG) |
Pomorze Gdańskie oczekiwało tej inwestycji. Niczym bursztyn, pojawiający się po sztormie na plaży, z inicjatywy różnych inwestorów od kilku lat wyrastają wokół Gdańska małe składy logistyczne. Przedsięwzięcie "Goodmana", rozpoczęte w obszarze gdańskiego portu, przyćmiło jednak wszystkie wcześniejsze realizacje tego australijskiego inwestora w Polsce. Na prawie 110 hektarach gruntu, należącego do Gminy Miasta Gdańska, powstaje "Pomorskie Centrum Logistyczne", dysponujące docelowo pół milionem metrów kwadratowych powierzchni składowej. Wystarczy powiedzieć, że budowane w RP pozostałe osiem kompleksów "Goodmana" oferować ma łącznie "zaledwie"... 776 000 m2 takich magazynów.
"Goodman" rozpoczął działalność na terenie Polski przed siedmiu laty. Zarządza już terminalami logistycznymi w rejonie Poznania, Warszawy i Krakowa, oferując na naszym rynku nie tylko funkcje składowe. Każde centrum generuje bowiem powstawanie wokół siebie stref przemysłowych. Stosując filozofię: inwestuj, buduj i zarządzaj - "Goodman" stworzył w Europie imperium docenione w rankingu "PropertyEU" mianem Dewelopera Numer Jeden. 113 obiektów logistycznych na Starym Kontynencie, 34 biura na świecie, aktywa o wartości 16 miliardów euro mówią wystarczająco dużo o nowym partnerze Gdańska.
1 października 2012, pod numerem 21 przy ul. Kontenerowej, Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz, Prezes Gdańskiej Agencji Rozwoju Gospodarczego Alan Aleksandrowicz, Dyrektor Zarządzający "DCT Gdańsk" Boris Wenzel i Dyrektor Regionalny "Goodman" w Polsce Błażej Ciesielczyk wmurowali akt erekcyjny "Pomorskiego Centrum Logistycznego". Maszyny przygotowujące teren inwestycji uruchomiono dwa tygodnie wcześniej. Wspólny sukces, zwieńczenie starań gospodarzy regionu, miasta i portu - to klasyczny efekt synergii podmiotów, dla których wzrost gospodarczy jest interesem nadrzędnym. Zauważono tysiącletnie doświadczenie portu zbudowanego u ujścia Wisły do Bałtyku, tradycję składów funkcjonujących na Stogach przez wieki, niebywałą dynamikę obrotów największego w Polsce morskiego terminalu kontenerowego, wreszcie - potencjał zainteresowanego naszym krajem inwestora.
"PCL" jest oczywistym uzupełnieniem, naturalną konsekwencją wybudowania w Porcie Gdańsk Głębokowodnego Terminalu Kontenerowego "DCT". "Pięciolatek", goszcząc cotygodniowy serwis kolosów "Maerska", sięga w tym roku - mimo kryzysu na rynku przewozów kontenerowych - po pojemniki dowożone dotąd jedynie do Hamburga. Ponad milion TEU, które może obsłużyć istniejącą już infrastrukturą, nie satysfakcjonuje jego właścicieli, ani portu. Prowadzone z ZMPG SA rozmowy skutkować będą niebawem rozbudową, pozwalającą przyjmować jednocześnie dwa giganty oceaniczne i zwiększyć potencjał "DCT" do 4 milionów TEU.
Wspólne, synergiczne działania wokół gdańskiego portu mają daleko szerszy zakres i perspektywy. Funkcjonujące "po sąsiedzku" "PCL" i "DCT", poza bliskością nowoczesnego lotniska, będą miały też wkrótce znakomite połączenia drogowe. Na ukończeniu jest już Trasa Sucharskiego, która - poprzez Południową Obwodnicę Gdańska - skomunikuje je z autostradą A1 oraz drogami ekspresowymi S7 do Warszawy i S6 do Szczecina. Przejazdy staną się szybsze także dzięki wkomponowanemu w sieć tunelowi drogowemu pod kanałem portowym. Długo wyczekiwane perspektywy rysują się przed Gdańskiem także dzięki tworzonym w Ministerstwie Środowiska programom przywrócenia spławności polskim rzekom. Port Gdańsk z niecierpliwością oczekuje też realizowanej przez PKP PLK budowy dwutorowej linii kolejowej do Pruszcza Gdańskiego, wraz z nowym mostem kolejowym nad Martwą Wisłą. "DCT" - w ramach promowanych przez Unię Europejską intermodalnych projektów transportowych - także stanął do konkursu, uzyskując na rozbudowę 50 milionów złotych wsparcia. Wcześniej, w porozumieniu z "CTL Logistics" i grupą "Maersk" sekundował uruchomieniu linii kontenerowej "Maersk Amber Express" do Terminalu Schavemaker w Kątach Wrocławskich i "Maersk Baltic Express" do Euroterminalu Sławków. Analiza elementów determinujących konkurencyjność terminalu i portu skłoniła "DCT Gdańsk" do kolejnych rozmów. W ich efekcie, już w grudniu tego roku, pierwsze pociągi - we współpracy z PKP Cargo - powiozą kontenery z gdańskiego terminalu do Moskwy, a kolejne - planowane przy współpracy z PKP LHS - mają je dostarczać bezpośrednio na Ukrainę.
"Taka korporacja, skojarzenie historycznych doświadczeń i realnych ocen gdańskiego potencjału..." - refleksja zasłyszana w kuluarach uroczystych... urodzin australijskiej grupy "Goodman" w Gdańsku - staje się jednocześnie realnym wymiarem perspektyw Pomorza Gdańskiego, Gdańska i Portu Gdańsk. Czas korzystać z elementów od tysiąca lat determinujących konkurencyjność polskiego portu, pora spożytkować walory portu morskiego w Gdańsku.