W Stargardzie powstanie warta 90 milionów euro fabryka silników niemieckiego koncernu Tognum. Taką informację podano dziś oficjalnie w Warszawie.
Budowa rozpocznie się w kwietniu a zakład ruszy w drugiej połowie przyszłego roku. Hale produkcyjne staną w stargardzkim Kluczewie, obok obiektów Bridgestone i Cargotec.W fabryce znajdzie zatrudnienie 200 osób.
Wicepremier i minister gospodarki Waldemar Pawlak jest przekonany, że budowa fabryki zachęci kolejne firmy do inwestowania w pobliżu Stargardu. - Tego typu inwestycje przyciągają następnych partnerów, którzy tam na miejscu już mają kadrę inżynieryjną, pracowników dobrze przygotowanych - tłumaczy Pawlak.
Ulrich Dohle, wiceprezes koncernu zdradza dokąd będą trafiały silniki diesla budowane w Stargardzie. - Części będziemy eksportować na cały świat. 50 procent będzie w Europie, 25 procent trafi do Ameryki, 20 do Azji i reszta do pozostałej części świata - mówi Dohle.
- Pomijając to, że powstaną nowe miejsca pracy, to trzeba pamiętać o miejscach pracy, które powstaną w toku realizacji inwestycji - dodaje Sławomir Pajor, prezydent Stargardu.