Urząd Morski w Szczecinie zabiega o pogłębienie toru wodnego Szczecin-Świnoujście od 10 lat - przyznał w "Rozmowach pod krawatem" jego dyrektor.
Andrzej Borowiec dodał, że Zarząd Morskich Portów Szczecin-Świnoujście przygotował już jedno opracowanie dotyczące opłacalności inwestycji. Trafiło do Ministerstwa Infrastruktury, a potem słuch po nim zaginął.
Teraz Zarząd Morskich Portów Szczecina i Świnoujścia przygotowuje kolejne uzasadnienie.
- Wynika z niego, że pogłębienie się opłaca - mówił Andrzej Borowiec. - Wzrośnie znacznie ilość miejsc pracy, przypłyną do portu większe statki, zwiększą się przeładunki, efektywność ekonomiczna, którą tu skalkulowano i wyliczono dla tej inwestycji wynosi ponad 8 procent. Stopa zwrotu ponad 8 procent to wskaźnik, który uzasadnia podejmowanie takiej inwestycji.
Pogłębienie toru wodnego Szczecin - Świnoujście potrwa co najmniej siedem lat - powiedział w Borowiec. Już samo przygotowanie inwestycji zajmie 3 lata.
Inne porty na Bałtyku wciąż się rozwijają. - Nasz może stracić na konkurencyjności - przyznał Borowiec. - Port cały czas ma możliwości rozwojowe. Do portu nie wchodzi wcale bardzo dużo statków o zanurzeniu dopuszczalnym takim, jakie mogłyby wchodzić. Rezerwy rozwoju w porcie jeszcze są, natomiast rzeczywiście jest bariera, którą chcielibyśmy przełamać.
Zgodnie z zapowiedziami polityków Platformy Obywatelskiej, pieniądze na pogłębienie toru wodnego do 12,5 metra znajdą się dopiero po 2014 roku.