Dane studentów wciąż są w sieci, bo serwer jest poza granicami Polski?
Polskie Radio Szczecin, 2012-02-28
Policja nie może usunąć skradzionych dwa dni temu danych studentów Akademii Morskiej, ponieważ serwer, na którym się znajdują jest zarejestrowany poza granicami kraju - dowiedziało się Radio Szczecin.
Wśród upublicznionych w sieci danych są m.in. nazwiska, adresy i telefony 1,5 tys. studentów szczecińskiej Akademii Morskiej.
Uczelnia zareagowała natychmiast. - System, który podejrzewaliśmy o wyciek danych natychmiast został zablokowany - mówi rzeczniczka prasowa Akademii, Katarzyna Opalińska.
Sami studenci zastanawiają się, kto i po co ukradł ich dane.
- Nie mam pojęcia. Może to jakiś protest przeciwko czemuś - zastanawia się jeden ze studentów.
Działania podjęła również policja. Czynności wyjaśniające prowadzi specjalnie powołana grupa śledczych.
- Są to specjaliści, którzy zajmują się branżą komputerową i przestępcami internetowymi - mówi Tomasz Ałanowski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie. - Podjęte zostały już czynności zmierzające do zamknięcia tej strony. Zwróciliśmy się także do właściciela portalu, na którym dane zostały opublikowane.
Dane studentów wciąż są jednak w internecie. Z naszych informacji wynika, że serwer, na którym znajdują się skradzione dane zarejestrowany jest w Kanadzie.