Budowa nabrzeża w porcie zewnętrznym w Świnoujściu przekroczyła półmetek. Do końca tego roku inwestycja ma być gotowa. Przy nabrzeżu cumować będą gazowce transportujące LNG, czyli skroplony gaz ziemny. Tu nastąpi jego wyładunek i przesył do części lądowej terminalu. Inwestorem jest Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście. Prace wykonuje konsorcjum firm, z Josef Mobius Bau-Aktiengesellschaft na czele. Funkcję inżyniera kontraktu pełni natomiast konsorcjum lokalnych szczecińskich firm inżynierskich - Przedsiębiorstwo Usług Inwestycyjnych EKO-INWEST i Dom Inżynierski Promis. Auto-rem projektu budowlanego i wykonawczego jest Biuro Projektów Budownictwa Morskiego Projmors z Gdańska, które sprawuje również nadzór autorski nad jego realizacją. Zadanie wchodzi w skład większego, strategicznego przedsięwzięcia, które ma zwiększyć bezpieczeństwo energetyczne Polski. Chodzi o budowę terminalu regazyfikacyjnego LNG. Równolegle do inwestycji ZMPSiŚ prowadzona jest budowa falochronu osłonowego w porcie zewnętrznym w Świnoujściu (przez Urząd Morski w Szczecinie). Na lądzie z kolei wznoszony jest przez spółkę Polskie LNG terminal. Gaz-System, który również pełni rolę koordynatora całości, ma za zadanie zbudować system przesyłowy gazu. - Celem budowy nabrzeża jest stworzenie bezpiecznych warunków w zakresie obsługi jednostek LNG, ich cumowania i wyładunku oraz przesyłu gazu do części lądowej terminalu - wyjaśnia Krzysztof Sadowski, zastępca dyrektora ds. inwestycji w ZMPSiŚ. Do nabrzeża przybijać będą tankowce mające pojemność 120-216 tys. m sześc. maksymalną długość 315 m, szerokość 50 m i dopuszczalne zanurzenie 12,5 m. W zakres prac wchodzi budowa stanowiska dla statków (wraz z całym wyposażeniem), estakady, platformy technologicznej, a ponadto roboty czerpalne. Te ostatnie podzielono na dwa etapy: przygotowanie do robót konstrukcyjnych i pogłębianie akwenu do 14,5 m. Na koniec 2011 roku przekroczono półmetek budowy. - Zaawansowanie prac wynosi ponad 60 procent - informuje Krzysztof Sadowski. Na stanowisku dla statków wykonano m.in. wszystkie roboty kafarowe, platformę przeładunkową wypełniono kruszywem. Podobne prace przeprowadzono na platformie technologicznej. Na budowie estakady pod gazociągi wykonano wstępne roboty czerpalne, kafarowe, wypełnianie i betonowanie pali. Warto wspomnieć, że pogoda nie zawsze sprzyjała budowniczym. W grudniu ub. roku sztorm spowodował znaczny wzrost poziomu wody w Bałtyku i doszło do całkowitego podtopienia obszarów roboczych platform. Uszkodzeniu uległa konstrukcja, sprzęt i narzędzia. Do czasu obniżenia poziomu wody i podeschnięcia nawierzchni nie można było prowadzić jakichkolwiek poważniejszych prac. - W 2012 roku główne roboty obejmą pogłębienie do 14,5 metra obszaru przy platformie przeładunkowej - dodaje K Sadowski. Harmonogram przewiduje do 30 czerwca br. zakończenie budowy estakady, 30 sierpnia ma być gotowa platforma technologiczna, a pod koniec roku - cała inwestycja. - Dzięki niej będziemy mogli świadczyć nowe usługi - podkreśla dyrektor Sadowski. - Powstanie nowy obszar o powierzchni około 200 hektarów. Planujemy rozwój, zarówno w jego części wschodniej (przy terminalu LNG), jak też w zachodniej - przy świnoujskim falochronie wschodnim będą inwestycje, które umożliwią budowę terminali do obsługi ładunków masowych, jak i kontenerowych. Koszt budowy nabrzeża (brutto) wynosi ponad 203 mln zł. Komisja Europejska w listopadzie 2008 r. zdecydowała o dofinansowaniu świnoujskiego terminalu LNG z "Europejskiego programu energetycznego na rzecz naprawy gospodarczej" (tzw. Recovery Plan). - Uzyskaliśmy dotację wspólnie ze spółką Polskie LNG - mówi Paweł Adamarek, wiceprezes ZMPSiŚ. - Środki unijne (około 25 mln euro) pokrywają prawie połowę kosztów budowy części nabrzeżowej. Łączna kwota pomocy wyniosła ok. 80 mln euro, większą część tej kwoty Polskie LNG dostało na budowę zbiorników terminalu.