17 lutego, o godz. 10.00 w główkach gdyńskiego portu pojawił się zapowiadany wcześniej okręt desantowy Royal Navy - HMS Bulwark. Pierwszymi gośćmi na okręcie, po jego zacumowaniu byli dziennikarze. Mieli okazję spotkania i wybadania jego kapitana na okoliczność zawinięcia okrętu do Gdyni.
I tak ok. godz. 11.20 kapitan Alex Burton przywitał przybyłych odczytaniem w języku polskim sympatycznego adresu ku Polsce, Gdyni i naszej demokracji. W zwięzłych słowach powiedział o ostatnich miejscach pobytu statku, bardzo też chwaląc odbyte w dniach 15-17 lutego br., wspólnie z naszymi fregatami typu Oliver Hazard Perry - ORP Gen. K. Pułaski oraz ORP Gen. T. Kościuszko (okręt ten wchodził do portu chwilę przed HMS Bulwark) ćwiczenia na Bałtyku, nazywając te manewry prawdziwą przyjemnością.
Jak powiedział okręt ma obecnie na burcie 415 osobową załogę, mógłby zabrać jeszcze na pokład 215 marines wraz z pełnym wyposażeniem i pojazdami bojowymi, i oczywiście dokonać desantu przy użyciu własnych amfibii (zacumowanych wewnątrz kadłuba w ilości 4 szt.), zewnętrznych łodzi zrzutowych oraz helikopterów. Okręt jest przystosowany nie tylko do operacji desantowych, ale również z uwagi na wyposażenie w systemy kontrolne, planowania i dowodzenia może pełnić funkcję - jak w planowanych manewrach u wybrzeży Norwegii - okrętu flagowego dla dowódcy sił brytyjskich.
Wykorzystanie okrętu ma charakter międzynarodowy i nie tylko desantowy. Pełnił ważne funkcje np. jako okręt wsparcia dla jednostek operujących na Oceanie Indyjskim, przy ochronie pól naftowych i dróg transportu ropy Iraku, w wojnie na Zatoce Perskiej, podczas kryzysu Izraelsko Libańskiego w 2006 roku brał udział w ewakuacji 1300 obywateli brytyjskich z Bejrutu. Ostatnio, podczas kryzysu libańskiego na Morzu Śródziemnym, okręt transportował helikoptery wspierając nimi działania NATO.
A kapitan Alex Burton? Po ukończeniu szkoły w Londynie i Chemii na uniwersytecie w Durham, dołączył w 1986 roku do Royal Navy jako podporucznik. Pierwsze lata swojej kariery spędził na różnych okrętach wojennych w wielu rejonach operacyjnych, m.in.: w wojnie w Zatoce Perskiej, o Falklandy i Karaiby.
Dowodził już dwiema jednostkami: okrętem przeciwminowym HMS Inverness oraz fregatą typu 23 - HMS Northumberland. Piastował też dwa stanowiska w Ministerstwie Obrony: w sekcji Rozwoju Armii oraz jako Asystent ds. Wojennych przy Sekretarzu Stanu. Od grudnia 2010 dowodzi na HMS Bulwark. Ma żonę i dwójkę nastoletnich dzieci. Wraz z rodziną lubi sporty na świeżym powietrzu, uprawia je z różnym powodzeniem, lubi dobre jedzenie i interesuje się sztuką.
Po krótkim spotkaniu, przedstawicielami mediów zaopiekował się porucznik Mark Taylor, oprowadzając po wybranych pomieszczeniach.
Można było przyjrzeć się mostkowi nawigacyjnemu, obejrzeć pokłady zewnętrzne i przespacerować się po lądowisku helikopterów. Dla bezpieczeństwa stanowiska karabinów maszynowych były zdemontowane.
Udostępnione były pomieszczenia z systemami elektronicznymi - serce operacji morskich okrętu.
Można było przyjrzeć się zawartości wnętrza transportowego i nabrać wyobrażenia o sposobie przeprowadzania przez okręt jego zadań desantowych.
Okręt do dnia 19 lutego, do godz. 16.00 jest udostępniony do zwiedzania.
Zdjęcia: Tadeusz Lademann, Tadeusz Urbaniak, Cezary Spigarski