Wiatr, który wpycha z morza do kanałów portowych krę wprawdzie nieco osłabł, ale promy Bieliki na przeprawie w centrum nadal nie kursują.
- Nic się specjalnie nie zmieniło - mówi dyspozytor Żeglugi Świnoujskiej Jerzy Lipiński. - Żegluga w centrum stoi. Czuję, że dziś jeszcze będzie promy będą stały. Nie mogą się przebić.
Podobnie jak wczoraj między centrum a przeprawą karsiborską pasażerowie dowożeni będą autobusami. Prezydent Świnoujścia, Janusz Żmurkiewicz apeluje do wszystkich, którzy wybierają się w stronę nadmorskiego kurortu, by zaniechali podróży albo - jeśli podróżują autem - wybrali trasę przez Niemcy.
Problemy mają też duże promy pływające do Skandynawii. Przy cumowaniu muszą im pomagać holowniki. Wczoraj np. Scania zacumowała dopiero po trzech godzinach. Duża ilość połamanej kry nie pozwala na swobodne dopłynięcie do nabrzeży. Ruch wyjazdowy odbywa się już jednak bez większych przeszkód. Mocne silniki i stery strumieniowe na jednostkach wystarczają, aby w morze promy wypływały bezpiecznie.
W nocy nie było poważniejszych wypadków na drogach, ani pożarów. Padający niemal w całej Polsce intensywny śnieg ominął Pomorze Zachodnie. Pociągi z głębi kraju, jak na razie docierają do Szczecina niemal zgodnie z rozkładami jazdy.