Resort finansów w odpowiedzi na interpelację posłanki PO Renaty Zaremby stwierdził, że regulowanie wysokości opłaty leży po stronie samorządu. Prezydent miasta Piotr Krzystek tłumaczy, że nie on podejmuje decyzje w tej sprawie.
Dziś zachodniopomorskie firmy płacą 10 razy więcej niż przedsiębiorcy z Trójmiasta. Dla Zarządu Morskich Portów Szczecina i Świnoujścia rocznie to 9 milionów złotych. Mogłoby być 900 tysięcy. Prezydent na razie rozkłada jednak ręce.
- Jestem kasejrem i mając orzeczenie sądu, które wyraźnie wskazuje, że nie mogę tego zrobić, nie mogę podjąć innej decyzji jako gestor majątku Skarbu Państwa - tłumaczy Krzystek.
Według Krzystka, wyjście jest tylko jedno. - Pani poseł powinna się skupić nie na pisaniu interpelacji, tylko na zaproponowaniu konkretnej zmiany, chodzi o dwa słowa, które podałem i w jakim przepisie. Pytanie czy starczy odwagi przeciwstawić się ministrowi finansów, który oczekuje wpływów do budżetu państwa - dodaje prezydent Szczecina.
Renata Zaremba kilka dnie temu na antenie naszego radia poinformowała, że przygotowuje w tej sprawie poselski projekt ustawy.