Premier Australii Julia Gillard oświadczyła w czwartek dziennikarzom, że statek z 350 pasażerami zatonął u wybrzeży Papui Nowej Gwinei. Dodała, że Australia pomaga władzom Papui Nowej Gwinei wobec "tej wielkiej tragedii".
Wcześniej o zaginięciu promu z 350 pasażerami na pokładzie informowała kompania żeglugowa Star Ships. Kontakt z jednostką utracono podczas złych warunków atmosferycznych.
Według mediów australijskich, prom "Rabaul Queen" płynął z portu Kime, na wyspie New Britain, do Lae na północnym wybrzeżu Nowej Gwinei. W czwartek nad ranem wysłał sygnał SOS.
"W rejonie zaginięcia znajdują się ekipy ratownicze z Australii. Nie potwierdzono jeszcze żadnej ofiary śmiertelnej" - powiedział rzecznik Star Ships, John Whitney.