Nie ma chętnych na gaz ze świnoujskiego gazoportu - donosi Dziennik Gazeta Prawna.
Według informacji gazety, tylko Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo podpisało kontrakt na odbiór surowca.
Polskie LNG, która jest operatorem gazoportu, zakończyła już rozpatrywanie wniosków o dostawy gazu z terminala. Zgłosiła się tylko jedna firma, ale jej wniosek został odrzucony z przyczyn formalnych.
Oznacza to, że kontrakt na dostawy surowca podpisało tylko PGNiG, które za pośrednictwem zakładu chce sprowadzać półtora miliarda metrów sześciennych gazu rocznie. Tymczasem gazoport rocznie będzie mógł przyjmować ponad trzy razy tyle surowca. Polskie LNG chce nadal zachęcać firmy do korzystania ze swoich usług. Jednak według ekspertów chętnych nadal będzie bardzo niewielu. Powód? Gaz sprowadzany za pośrednictwem terminala będzie droższy, niż ten dostarczany rurociągiem jamalskim czy kupowany na podstawie indywidualnych kontraktów.