Blisko półtora miliona złotych zadłużenia i ponad stu wierzycieli. Sąd ogłosił upadłość likwidacyjną Gryfii Service, czyli spółki-córki szczecińskiej stoczni Gryfia.
Zakład stracił płynność finansową, a 50 stoczniowców od kilku miesięcy nie dostaje wynagrodzeń.
Część pensji za listopad i grudzień stoczniowcy otrzymali w ratach. - Ja nie mam jeszcze od października, powinno się coś wyjaśniać, a to się jeszcze zaciemnia. Wszystkie zaskórniaki już poszły - mówi jeden z pracowników.
Jak tylko wyrok sie uprawomocni, rozpocznie się procedura likwidacji firmy - powiedział Michał Tomala rzecznik Sądu Okręgowego w Szczecinie. - Postanowienie jest już wykonalne. Skutkiem ogłoszenia jest m.in. to, że wynagrodzenia zostaną wypłacone, jeżeli nie z majątku Gryfii, to z z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych.
Z powodu zastoju w produkcji i ogromnego zadłużenia wobec ZUS-u, prezes spółki Adam Krzemiński miesiąc temu złożył do sądu wniosek o upadłość. W ubiegłym tygodniu podał się do dymisji. Wczoraj miał wyłączony telefon. Postanowienie sądu nie jest prawomocne.