Poziom hałasu w kołobrzeskim porcie po zamontowaniu tam turbin wiatrowych badają eksperci. Przeciwko wiatrakom protestują okoliczni mieszkańcy, a naukowcy mają spory kłopot ze zmierzeniem poziomu decybeli.
Szum śmigieł wiatraków zagłuszają silniki kutrów rybackich - mówi Adam Zagubień z Politechniki Koszalińskiej. - Przy takich turbinach jak tu, odległość do 50 metrów pewnie wystarczy, żeby nie było słychać hałasu. Już nie mówimy w ogóle o przekroczeniu poziomów dopuszczalnych.
- Chcę uspokoić rybaków - podkreśla Henryk Rupnik, prezes Zarządu Portu Morskiego w Kołobrzegu. - Nie chcę sprawiać wrażenia, że w odległości 50 metrów od słupa każdej z tych turbin siejemy śmierć i zniszczenie.
Dzięki turbinom port pobiera z zewnętrznej sieci prawie o połowę mniej prądu.