Stopień wykorzystania w Polsce internetu w procesach biznesowych jest bardzo różny w zależności od branży. Najlepiej wykorzystują go firmy związane z informatyką i elektroniką. Istnieje wiele serwisów internetowych, gdzie można szybko otrzymać precyzyjną in-formację, jak i gdzie zakupić sprzęt (hardware) lub oprogramowanie (software), a następnie błyskawicznie dokonać zakupu online. Szacuje się, że w roku 2011 ilość sprzętu komputerowego sprzedanego przez internet w Polsce przekroczy 60 procent.
Często również szybkość dostawy jest imponująca. Na przykład zamówiony przez internet - i to po godzinie 17 (!) - w sklepie znajdującym się na terenie Wrocławia router, zostaje dostarczony do odbiorcy w Szczecinie następnego dnia przed godziną jedenastą. Microsoft większość swojego oprogramowania sprzedaje tylko poprzez internet - nie ma już kolorowych "pudełek" z płytami CD lub DVD, program ściąga się z internetu (download) po dokonaniu zapłaty - oczywiście również przez internet - i otrzymaniu odpowiedniego hasła-klucza.
Na drugim krańcu znajduje się branża budowlana. W Polsce nadal wiele, nawet sporych firm zatrudniających kilkudziesięciu ludzi i mających obroty na poziomie kilku lub kilkunastu milionów złotych, nie posiada choćby własnej strony internetowej.
Szefowie morskich firm doskonale zdają sobie sprawę z tego, jak przydatnym oraz ważnym narzędziem pracy jest internet i jak w ciągu ostatnich lat zmienił - niekiedy w sposób zasadniczy - styl pracy i strategie działania wielu firm branży morskiej. Praktycznie wszystkie firmy morskie posiadają swoje własne strony www. Większość tych stron jest dobrze wykonana, zarówno pod względem estetycznym, jak i merytorycznym. Sporo witryn pełni funkcje nie tylko promocyjne, ale posiada również wbudowane mechanizmy (np. CRM - Customer Relationship Management) służące do usprawniania pracy firmy.
Związane z gospodarką morską instytucje i urzędy państwowe coraz lepiej radzą sobie z implementacją morskiej infrastruktury internetowej i przeznaczają na ten cel coraz więcej środków. Wykorzystanie przez nie EDI (Electronic Data Interchange) pozwala na skrócenie czasu załatwiania spraw, zwiększenie dokładności przepływu informacji, uniknięcie pomyłek oraz zmniejszenie pracochłonności, a tym samym redukcję ponoszonych przez firmy kosztów związanych z wymogami administracji.
Firmy morskie coraz chętniej korzystają też z morskich serwisów internetowych. Można tu wy-mienić cieszącą się dużą popularnością najstarszą polską morską platformę internetową - powstały w 1999 roku - "Morski Wortal" (www.maritime.com.pl); codzienny serwis informacyjno-publicystyczny "Morza i Oceany" (www.morzaioceany.com.pl); serwis społecznościowy "Portal Morski - Okrętownictwo i Żegluga" (www.portalmorski.pl) czy wreszcie platformę pośredniczącą w zatrudnianiu marynarzy Crewing (www.crew4sea.com).
Najciekawszymi jednak przedsięwzięciami, które rokują największe nadzieje na spektakularny sukces w najbliższym czasie i to w międzynarodowej skali, są dwa serwisy dotyczące okrętownictwa. Pierwszy powstał w roku 2008 w znanym szczecińskim Wydawnictwie LINK. Jest to największa baza światowych stoczni: SHIP2YARD (www.shiptoyard.com). Najpierw powstał wydawany corocznie blisko 900-stronnicowy informator o stoczniach "WORLDWIDE SHIPYARDS". Jako pomocnicze narzędzie do aktualizowania danych stworzono platformę internetową www.SHIP2YARD.com. Szybko okazało się, że wielu klientów chętniej korzysta z platformy niż z drukowanego informatora. Do platformy został dodany moduł wyszukiwarki oraz system wysyłania zapytań, które pozwalają na szybkie i łatwe odnalezienie spełniającej konkretne wymagania stoczni oraz prosty sposób komunikacji między klientami serwisu, zapewniający bezpieczeństwo i tajność przesyłanych informacji związanych z negocjacjami dotyczącymi danej transakcji.
W 2011 r. nowo powstała firma STUDIO IT stworzyła w pełni zautomatyzowaną tzn. inteligentną platformę internetową generacji web3 dla wyposażenia okrętowego EQUIP4SHIP (www.equip4ship.com). Sprzedający (producent/reseller) wyposażenie otrzymuje do dyspozycji panel administracyjny umożliwiający osobie mającej podstawowe umiejętności korzystania z komputera stworzenie internetowego katalogu produktów, które firma oferuje do sprzedaży. Po drugiej stronie jest nabywca: stocznia, warsztat, armator itp., który poszukuje określonego wyposażenia. Dzięki intuicyjnej wyszukiwarce, może łatwo odnaleźć producenta lub dostawcę sprzętu, przeszukując bazę nie tylko według producentów czy kategorii produktu, ale także nazwy, marki czy lokalizacji producenta. Podobnie jak w przypadku SHIP2YARD, w serwisie EQUIP4SHIP też można w prosty sposób skontaktować się ze sprzedawcą i wysyłać zapytania do wielu sprzedawców jednocześnie.
Rosnąca liczba użytkowników obu serwisów oraz wysyłanych tą drogą zapytań, a co najważniejsze coraz większa ilość finalizowanych tą drogą transakcji, świadczy, że tego typu serwisy coraz lepiej zdają egzamin w procesach biznesowych. Ich wykorzystanie znacznie skraca czas realizacji zamówień, co zwiększa efektywność firm korzystających z serwisów w stosunku do podmiotów, które jeszcze nie nauczyły się korzystać z nowoczesnych narzędzi biznesowych oferowanych w XXI wieku.