Dowódca Marynarki Wojennej wiceadmirał Andrzej Karweta był wśród ofiar katastrofy samolotu Tu-154M. Marynarka
Wojenna pogrążona jest w smutku i żałobie. Załogi okrętów, na znak żałoby opuściły bandery do połowy masztów. Flagi państwowe zostały opuszczone do połowy masztów we wszystkich jednostkach brzegowych i
lotniczych MW. Był oddanym Marynarce Wojennej jej Dowódcą, Marynarzem, zakochanym w żonie Mężem, opiekuńczym Ojcem i wspaniałym Człowiekiem. Marynarce Wojennej poświęcił najważniejszą cześć swojego życia.
Nas, jego podwładnych, tych wszystkich, którzy mieli honor na co dzień z nim pracować i służyć, motywował swoim oddaniem dla morskiego rodzaju Sił Zbrojnych RP, Wojska Polskiego i naszego kraju. W życiu
zawodowym był zawsze wymagający, a jednocześnie otwarty na drugiego człowieka. Służył na okrętach, które wymagały hartu ducha i wielu wyrzeczeń. Współtworzył najważniejsze momenty we współczesnej historii
Marynarki Wojennej. Jako dowódca okrętu, dywizjonu i całej polskiej floty cieszył się głębokim szacunkiem marynarzy. Doświadczenie, które zdobył służąc w jednostkach liniowych i sztabach w strukturach
polskiej armii i NATO, owocowało sukcesami w Jego codziennej pracy.