Sklep    |  Mapa Serwisu    |  Kontakt   
 
Baza Firm
Morskich
3698 adresów
 
Zaloguj się
 
 
Szybkie wyszukiwanie
Szukanie zaawansowane
Strona głównaStrona główna
Wszystkie artykułyWszystkie artykuły
<strong>Subskrybuj Newsletter</strong>Subskrybuj Newsletter
 

  Informacje morskie. Wydarzenia. Przetargi
Wydrukuj artykuł

Czy do Szczecina powróci przemysł stoczniowy?

Morza i Oceany, 2010-03-29
Nie przeraził mnie werdykt sądu, ale bardzo stonowana i spokojna reakcja byłych prezesów Holdingu Stoczniowego, którzy zapowiedzieli, że nie rezygnują z walki o reaktywację Holdingu Stoczniowego, który jest w upadłości. Mówią o tym spokojnie, bez emocji, ale zapowiadają walkę. I słusznie. Nie wolno się poddawać, bo walczycie Panowie o powrót do najpiękniejszych lat świetności przemysłu stoczniowego na Pomorzu Zachodnim. Chyba nikt z nas, komu na sercu leży dobro stoczni, nie przypuszczał, że Panowie Prezesi obojętnie przejdą obok negatywnej decyzji sądu. Dlatego z radością przyjmuję stwierdzenia Krzysztofa Piotrowskiego, że będzie zażalenie na decyzję sądu w sprawie odrzucenia wniosku o układ z wierzycielami Porty Holding. K. Piotrowski poszedł dalej i stwierdził, że jeżeli polskie sądy będą dalej odrzucały możliwość układu dla Porty Holding: "Sprawa trafi na forum międzynarodowe i będzie wstyd". Ryszard Kwidziński były wiceprezes Holdingu Stoczniowego uważa, że decyzja sądu o niedopuszczeniu do układu z wierzycielami jest niezgodna z prawem. I znów do boju ruszą prawnicy i znów czas na powrót za stoczniowe bramy (tak powinno się stać) wydłuży się o kolejne miesiące a atmosfera w "stoczniowych" domach coraz bardziej napięta. Bo co nas najbardziej denerwuje, brak pracy i pieniędzy na normalne życie. Wszyscy ludzie związani zatem z gospodarką morska, z morzami i oceanami, trzymają kciuki za Prezesów i byłych stoczniowców, którzy broni nie składają. Mówią, że czas leczy rany a cierpliwość wynagradza. Oby jak najszybciej. Czytamy w komunikatach prasowych, że Stowarzyszenie Obrony Stoczni i Przemysłu Okrętowego w Polsce przekazało rządowi projekt rewitalizacji Holdingu Stoczniowego. Podczas spotkania w auli Szkół Salezjańskich zbierano podpisy pod petycją, w której domagano się od sądu zgody na układ z wierzycielami Holdingu Stoczniowego. Pod dokumentem podpisało się już prawie 1000 osób. Mało, stanowczo za mało osób. Uważam, że ten dokument powinien być wystawiony np. przed stocznią, przed Urzędem Miejskim w Szczecinie czy na Wałach Chrobrego. Uważam, że niemal 1/3 szczecinian powinna podpisać się pod petycją, bo niemal każdemu z nas zależy na tym, by do stolicy Pomorza Zachodniego powrócił przemysł stoczniowy. Prawda?
 
Bogdan Tychowski
Morza i Oceany
 
Strona Główna | O Nas | Publikacje LINK'a | Prasa Fachowa | Archiwum LINK | Galeria
Polskie Porty | Żegluga Morska | Przemysł okrętowy | Żegluga Śródlądowa | Baza Firm Morskich | Sklep | Mapa Serwisu | Kontakt
© LINK S.J. 1993 - 2024 info@maritime.com.pl