W helskim fokarium w zeszłym tygodniu na świat przyszła młoda foka - pierwsza z czterech szczeniąt, których urodziny
są spodziewane w marcu. Wcześniej dzięki zakupionemu niedawno sprzętowi można było zobaczyć, jak zwierzęta wyglądają w łonie matki.
Luty i marzec to miesiące, w których na świat tradycyjnie przychodzi
nowe pokolenie bałtyckich fok szarych. W naturalnym środowisku rodzą się one zarówno na lodzie, jak i na brzegu. Ich niemowlęce futro, które gubią po pierwszych trzech tygodniach życia, jest kremowo-
białe. Focze szczenię karmione jest przez matkę bardzo tłustym mlekiem i gromadzi zapasy na pierwsze samodzielne tygodnie życia. Następnie matka opuszcza młode, które pozostaje na lądzie przez kolejne 2-3
tygodnie. Gdy przychodzi pierwszy głód, foczki zanurzają się po raz pierwszy w swoim życiu w wodzie, żeby samodzielnie poszukać jedzenia.
Mama pierwszej urodzonej w tym roku w fokarium Stacji
Morskiej Uniwersytetu Gdańskiego w Helu foki to 12-letnia samica o imieniu Ania. Ojcem jest 23-letni Bubas. Po porodzie zarówno matka, jak i szczenię czuli się dobrze. Już po trzech godzinach od przyjścia
na świat mała foka zjadła porcję matczynego mleka. Jedzenie i spanie będą głównymi zajęciami zwierzęcia przez pierwsze trzy tygodnie życia. Dzięki temu szybko będzie ono przybierać na wadze - nawet 2,5
kilograma dziennie.
Po 3 tygodniach dla młodej foki kończy się krótki okres matczynej opieki. Przez kolejne 2 do 3 miesięcy będzie ona musiała nauczyć się w basenach fokarium pływania, nurkowania i
polowania na ryby. Poza nią, w marcu w fokarium spodziewane są urodziny jeszcze trzech innych szczeniąt. W czerwcu wszystkie mają zostać wypuszczone do morza. Będą one wyposażone w specjalne nadajniki,
które zostały kupione w ramach współfinansowanego przez UE projektu "Wsparcie restytucji i ochrony ssaków bałtyckich w Polsce". Jego prowadzeniem zajmuje się ekologiczna organizacja WWF.
-
Foka szara,niegdyś liczna na polskim wybrzeżu, jest tu dziś rzadkim gościem. Dlatego prowadzimy projekt, który pomoże wrócić foce na nasze plaże - mówi Paweł Średziński z WWF Polska.
W ramach tego
samego projektu kupiony został też ultrasonograf, który pomaga w diagnozowaniu zdrowia fok. Został on wykorzystany także do obejrzenia szczeniąt w łonie matek. Powstałe w ten sposób filmy zostały
umieszczone w internecie.