Kto może, odlatuje na zimę do "ciepłych krajów", gdzie morza błękitne i palmy zielone, a nam pozostają śnieżyce i
mrozy krajowe. Tak naprawdę to i w Szczecinie mamy ...palmę, stale zieloną, wyraźnie odporną na chłody i śniegi, co prawda sztuczną, jak w Warszawie, ale jest. Podpowiadam, że zdobi Nabrzeże Jana z
Kolna, tuż obok Dworca Morskiego, zachęca do dalekich rejsów?
Tuż obok niej zimują w lodach Odry statki pasażerskie i inne, barki, nawet jeden żaglowiec - "Fryderyk Chopin". Może im cieplej pod
tą palmą?