Przez miesiąc przy Wałach Chrobrego w Szczecinie stać będzie drobnicowiec "Angelika". Polsteam Shipping Agency,
która obsługuje goszczące przy tym nabrzeżu jednostki pasażerskie, chce, by poza sezonem letnim częściej stały tam także statki handlowe.
Stojący przy Wałach statek pływa pod banderą wyspiarskiego
państwa Antigua i Barbuda. Ma 145 metrów długości i 18 m szerokości. Nawet jak na ograniczone głębokością toru wodnego możliwości szczecińskiego portu nie jest to bardzo duża jednostka. Przy najbardziej
reprezentacyjnym nabrzeżu Szczecina robi jednak spore wrażenie.
Należąca do PŻM spółka Polsteam Shipping Agency, która przy Wałach obsługuje statki wycieczkowe, chce, żeby postój "Angeliki"
zapoczątkował pewną nową tradycję.
- Naszym zamiarem jest, żeby w sezonie letnim to nabrzeże przyjmowało statki pasażerskie, żaglowce, jachty, a po sezonie chcielibyśmy stawiać tu na postój jednostki
handlowe - wyjaśnia Grzegorz Włoch z Polsteam Shipping Agency. - Na przykład, gdy statek czeka na swoją kolejkę do przeładunku przy Elewatorze Ewa, lepiej, żeby zamiast stać na redzie, zacumował przy
Wałach Chrobrego. Dzięki temu od razu widać, że Szczecin jest portem morskim, gdyż zazwyczaj stoją tam tylko małe statki wycieczkowe, "Ładoga" i "Nawigator XXI". Warto powrócić do tej tradycji, bo
kiedyś statki handlowe często gościły przy Wałach Chrobrego.
"Angelika" przechodzi naprawę w Szczecińskiej Stoczni Remontowej "Gryfia". Grzegorz Włoch przyznaje jednak, że to nie remonty są
obecnie głównym powodem dość długich postojów niektórych statków w szczecińskim porcie.
- Wynika to przede wszystkim z sytuacji w żegludze. Jesteśmy wciąż w kryzysie i wiele jednostek nie ma
zatrudnienia. Jeżeli w grę wchodzi krótki, kilkudniowy postój, to znajdzie się wiele nabrzeży, które się do tego nadają. Gdy ktoś chce zostawić duży statek na dłuższy okres - miesiąc czy dwa - przy
nabrzeżu eksploatacyjnym, to są z tym problemy - ocenia G. Włoch.