Władze Meklemburgii-Pomorza Przedniego zażądały od inwestorów Gazociągu Północnego, aby zachowali swobodny dostęp
do portów w Szczecinie i Świnoujściu, jak domagała się Polska. Oznacza to, iż ułożenie gazociągu nie utrudni dostępu do polskich portów. (W Polsce obawiano się, że podwodna rura sprawi, iż tor podejściowy
do portów w Szczecinie i Świnoujściu będzie zbyt płytki dla dużych gazowców, które miałyby zawijać do budowanego w Świnoujściu terminalu LNG).
21 grudnia ub.r. władze landu wydały bowiem zgodę na
ułożenie, liczącego 50 km, odcinka gazociągu, który będzie przebiegał przez niemieckie wody terytorialne do punktu wyjścia na ląd, w Lubminie. Drugą zgodę, na ułożenie 31 km odcinka na wodach niemieckiej
wyłącznej strefy ekonomicznej, wyda niemiecki rząd. Obecnie, konsorcjum Nord Stream posiada wszystkie pozytywne decyzje rządów Rosji, Szwecji, Danii, Finlandii i Niemiec. Układanie pierwszej nitki
gazociągu rozpocznie się już w kwietniu br.