Na 17 grudnia zarządca kompensacji wyznaczył wczoraj termin elektronicznej aukcji na majątek Stoczni Szczecińskiej
Nowej. Jeśli podobnie jak niedawne przetargi, nie wyłoni ona inwestorów, produkcyjnym majątkiem zakładu zajmie się syndyk.
Internetowa aukcja to już ostatnia szansa na sprzedaż stoczniowego
majątku. Na kupców wciąż czekają jego główne składniki - m.in. działki z pochylniami, prefabrykacja i malarnia. Zarządca kompensacji ogłosił wczoraj, że zainteresowani aukcją inwestorzy powinni złożyć
oświadczenie rejestracyjne do 11 grudnia do godz. 17. Do końca tego dnia powinni też wpłacić wadium.
Sama internetowa aukcja ma trwać od godziny 9 do 13. Poszczególne części stoczniowego majątku
zostaną na nią wystawione po takich samych cenach wywoławczych, jak w ostatnich przetargach. Zgodnie z regulaminem po godz. 13 na aukcji możliwa jest jeszcze dogrywka.
W swoim komunikacie zarządca
przypomniał, że jest to ostatnia przewidziana ustawą kompensacyjną forma sprzedaży majątku stoczni. Po niepowodzeniu ostatnich przetargów mało kto ma jednak nadzieje, że do aukcji przystąpią inwestory
zainteresowani zakupem zakładu. Do ewentualnego wydłużenia działania stoczniowej specustawy potrzebna byłaby kolejna zgoda Komisji Europejskiej i nowelizacja samej ustawy. Z nieoficjalnych informacji
wynika, że nikt obecnie nie rozważa nawet takiej możliwości.
- Jeżeli aukcje nie przyniosą skutku, zgodnie z prawem upadłościowym tym majątkiem będzie się zajmował syndyk - powiedziała nam Roma
Sarzyńska, rzecznik prasowy Agencji Rozwoju Przemysłu.