Pogłębienie toru wodnego, rozszerzenie działań na tereny sąsiadujące ze Szczecinem, tworzenie szerokopasmowego
internetu i dodatkowe wsparcie dla stoczniowców - takie uzupełnienia do "Programu dla Szczecina" wnieśli wczoraj zachodniopomorscy parlamentarzyści. Prawie wszyscy chcą się podpisać pod deklaracją
poparcia dla realizacji programu, która trafi do rządu.
Program dla Szczecina to zaproponowany przez samorząd pakiet inwestycji i działań, które mają przeciwdziałać skutkom upadku stoczni. W
zeszłym tygodniu prezydent Szczecina Piotr Krzystek zorganizował spotkanie z parlamentarzystami w sprawie poparcia tego programu. W poniedziałek spotkali się oni ponownie i wnieśli do programu dodatkowe
elementy. Ustalili też, że podpiszą się pod deklaracja poparcia dla realizacji dokumentu, która brzmi: "My, Parlamentarzyści Województwa Zachodniopomorskiego - po zapoznaniu się z Programem dla
Aglomeracji Szczecińskiej - działając wspólnie z lokalnymi władzami samorządowymi, uznajemy jego rangę i zasadność dla rozwoju społeczno - gospodarczego Miasta i regionu. Dostrzegając apolityczny i
prorozwojowy charakter Programu, deklarujemy wsparcie w procesie jego wdrażania."
- Główne punkty programu są przez wszystkich posłów akceptowane - po spotkaniu mówił prezydent Piotr Krzystek. -
Ich podpisy będą przesłanką do tego, żebyśmy mogli zabiegać o realizację programu w najważniejszych instytucjach rządowych. Pierwszy efekt - deklaracja Agencji Rozwoju Przemysłu co do utworzenia strefy
ekonomicznej w Szczecinie, już jest. Teraz będziemy się starać o pozostałe - deklarował prezydent.
- Myślę, że to ogromna szansa dla Szczecina i całego jego otoczenia - mówiła posłanka PO Renata
Zaremba.
Pod deklaracją chce się też podpisać poseł PiS Joachim Brudziński.
- Najwyższy czas zabrać się wreszcie do roboty w tej sprawie. Zdaję sobie sprawę, że w roku wyborczym takie
działania mogą być wykorzystane w doraźnym celu. Popieram jednak zapisy tego programu. Najważniejsze, że jest to rzeczywiście ponadpartyjna inicjatywa, która ma wpłynąć na rządzących, żeby coś zrobili dla
naszego regionu - oceniał poseł.
Nie wszyscy parlamentarzyści zdecydowali się jednak złożyć podpis pod deklaracją. Nie zrobił tego senator Krzysztof Zaremba. W liście do prezydenta zadeklarował, że
uczyni to, gdy miasto uzna w dokumencie za swój strategiczny interes funkcjonowanie przemysłu stoczniowego w Szczecinie oraz znajdzie się w nim poparcie dla wykorzystania wadiów z pierwszych stoczniowych
przetargów na świadczenia dla bezrobotnych stoczniowców. Obiecał jednocześnie, że niezależnie od tego, będzie wspierał postulaty zapisane w programie.