Prezes Polskiego LNG Zbigniew Rapciak, który jeszcze niedawno wycofał się z inwestycji w ramach rekompensat za budowę
gazoportu pod domami mieszkańców w prawobrzeżnej części Świnoujścia, przyjedzie dzisiaj do kurortu, żeby porozmawiać z dyrektorami miejscowych szkół. - Zobaczył, że na Warszowie ludzie się skonsolidowali,
to jedzie do dyrektorów, żeby obiecać szkołom jakieś ochłapy - denerwują się mieszkańcy Warszowa.
- Prezes będzie chciał porozmawiać o problemach, żeby później podjąć konkretne działania - mówi
Justyna Bracha-Rutkowska, rzecznik prasowy PLNG. - Być może istnieje potrzeba doposażenia szkół, np. sali komputerowej czy pracowni językowej. Wiemy, że mieszkańcy mają postulaty. Czekamy na nie dość
długo. Tak czy inaczej chcieliśmy spotkać się z dyrektorami.
- Wcześniej mieszkańcy myśleli, że inwestor będzie sam wychodził z inicjatywą realizacji obiecanych inwestycji, co niestety się nie
stało. Przez dwa lata zwodzili nas, po czym się nagle wycofali. Teraz mówią, że "długo czekają". Postępują nie fair. Mam nadzieję, że na spotkaniu z dyrektorami pan prezes nie będzie zamydlać oczu
gadżetami, które są śmieszną rekompensatą za wielką przemysłową inwestycję wiążącą się z zagrożeniami, stratami dla środowiska i turystycznego wizerunku Świnoujścia. Poprzez organizowanie takich spotkań
próbują rozbić jedność mieszkańców - mówi Paweł, mieszkaniec dzielnicy Warszów.
Rada Osiedla Warszów o spotkaniu dowiedziała się od dyrektorów. Przypomnijmy, że wspomniana rada ma wspierać
Stowarzyszenie na rzecz Rozwoju Prawobrzeża Świnoujścia, które ułożyło listę rekompensat. Zanim zostanie ona przedstawiona PLNG, przedstawiciele stowarzyszenia będą chcieli porozmawiać z Januszem
Żmurkiewiczem, prezydentem Świnoujścia. Do spotkania ma dojść na początku przyszłego tygodnia.
- Prezydent już zadeklarował, że poprze mieszkańców Warszowa reprezentowanych przez stowarzyszenie.
Nie mamy nic przeciw temu, że prezes PLNG spotka się z dyrektorami szkół, żeby porozmawiać o potrzebach związanych z edukacją i ew. spełnić jakieś prośby. Należy jednak pamiętać, że to kropla w morzu
potrzeb, a listę rekompensat mieszkańców przygotowuje stowarzyszenie - mówi Robert Karelus, rzecznik prasowy prezydenta.
Z dyrektorami placówek oświatowych i kulturalnych Z. Rapciak spotka się w
biurowcu "Klif" na Warszowie. Warto tu dodać, że w dzielnicy wrze. Padają głosy o blokowaniu placu budowy lub urządzaniu referendum z pytaniem, czy gazoport zagrozi przyszłości
Świnoujścia.