Katar może sprostać wymaganiom odbiorców gazu LNG na świecie i może być liderem na globalnym rynku gazowym -
zapewnił w Warszawie katarski minister stanu energetyki i przemysłu Mohammed bin Saleh al-Sada.
Minister uczestniczył wczoraj w konferencji poświęconej skroplonemu gazowi LNG w związku z budową
terminalu gazowego w Świnoujściu. Polska od połowy 2014 roku ma otrzymywać 1 mln ton tego surowca z Kataru. Kontrakt między Polskim Górnictwem Naftowym i Gazownictwem (PGNiG) oraz QatarGas zawarto na 20
lat.
W 2009 r. Katar wysyła 54 mln ton gazu LNG, od przyszłego roku ma to być 77 mln ton.
"Bliski Wschód na pewno będzie szedł w stronę zwiększenia dostaw LNG. Podjęliśmy zobowiązanie, że
będziemy głównym dostawcą skroplonego gazu, aby zabezpieczyć stabilny rozwój gospodarek na świecie. Jesteśmy zdolni do bycia liderem na globalnym rynku gazowym" - mówił minister al-Sada.
Minister
pytany, czy oprócz dostaw surowca Katar chciałby zaangażować się w Polsce, np. w inwestycje energetyczne wykorzystujące gaz, zapewnił, że z naszym krajem dobrze się współpracuje. "W kontaktach z Polską
naszym celem jest pozyskanie możliwości nowych inwestycji. Przy ocenie projektów bierzemy pod uwagę kwestie merytoryczne i analizujemy je" - powiedział.
Polski terminal LNG ma powstać w Świnoujściu.
Ma pozwolić na regazyfikowanie 5 mld m sześc. skroplonego gazu rocznie.