Utworzenie ponadpartyjnej intergrupy, która w Parlamencie Europejskim zajmie się stoczniami i żeglugą, zaproponował
w piątek europoseł PiS Marek Gróbarczyk. Szczecińscy politycy innych ugrupowań obecnych w PE są zainteresowani tą inicjatywą, chociaż niektórych zdziwiło tak szybkie jej ogłoszenie na konferencji
prasowej.
Nowa intergrupa miałaby przygotować specjalną petycję dotyczącą przyszłości przemysłu stoczniowego, która po przyjęciu przez Parlament Europejski zostałaby skierowana do zrealizowania
przez Komisję Europejską. Ta miałaby z kolei wprowadzić rozwiązania, które pomogłyby europejskim stoczniom.
- Jedyna realna szansa, żebyśmy w Polsce mogli odtworzyć przemysł stoczniowy, to właśnie
powołanie intergrupy. Tracąc go, tracimy szansę na rozwój niezwykle intratnej gałęzi gospodarki. Stocznie wycofują się z całej Europy. Naszym celem jest, żeby w Europie znowu zaczął funkcjonować przemysł
stoczniowy - deklarował na konferencji prasowej Marek Gróbarczyk.
Jako przykład udanej inicjatywy intergrupy podał Strategię dla Morza Bałtyckiego, która po przyjęciu przez PE została skierowana
do Komisji Europejskiej. Decyzja o utworzeniu stoczniowej intergrupy jego zdaniem mogłaby zapaść podczas posiedzenia Europarlamentu za dwa tygodnie. Do jej utworzenia potrzebne jest jednak poparcie
przynajmniej trzech ugrupowań. Marek Gróbarczyk twierdzi, że poza Europejskimi Konserwatystami i Reformatorami (EKR), czyli rodzimą frakcją PiS, poparcie zadeklarował mu też europoseł Bogusław Liberadzki
reprezentujący europejskich socjalistów. Jego zdaniem kluczowa będzie tu postawa Europejskiej Partii Ludowej (EPP), do której należy PO.
- Czekamy na posła Nitrasa, czy wyrazi chęć wsparcia tej grupy -
mówił Gróbarczyk.
Szczeciński europoseł PO Sławomir Nitras był zaskoczony propozycją Gróbarczyka.
- Otrzymałem od niego jakiegoś maila w tej sprawie we wtorek, ale wśród wielu innych odnalazłem
go dopiero po tej konferencji prasowej. Najpierw trzeba by to ustalić z innymi europosłami z pomorskich miast, a potem zapowiadać powstanie intergrupy przed dziennikarzami.
Nitras ma też zastrzeżenia
dotyczące łączenia w ramach jednej intergrupy tematyki stoczniowej i żeglugowej, ale deklaruje zainteresowanie tą inicjatywą. - Europa ma rzeczywiście kłopot z przemysłem stoczniowym. Polityka
konkurencji, którą generalnie popieram, spowodowała w ich przypadku problemy, gdyż na świecie stocznie są wspierane przez państwa.