Postępowanie w sprawie byłej prezes terminalu promowego w Świnoujściu Agnieszki Szewczyk-Jurczyk poprowadzi już
Prokuratura Rejonowa w Kamieniu Pomorskim. Na jaw wychodzą już kolejne dziwne wydatki byłej działaczki Platformy Obywatelskiej.
Przypomnijmy, że była prezes odeszła z terminalu, podając jako przyczynę
"sprawy osobiste". Wcześniej jednak zrobiło się już głośno o wyprowadzaniu pieniędzy z terminalu. Z kolei rada nadzorcza spółki rozpoczęła kontrolę w terminalu i skierowała sprawę byłej prezes do
prokuratury. Początkowo postępowanie miała poprowadzić świnoujska prokuratura, ale - jak poinformował nas w piątek jej szef Włodzimierz Cetner - sprawę przekierowano do Kamienia Pomorskiego. Dokumenty tam
jeszcze nie dotarły.
Wedle nieoficjalnych informacji, chodzi o dziwne faktury na kwotę ponad 170 tysięcy złotych. Warto tutaj dodać, że podejrzanych transakcji pani prezes zaczęła dokonywać po tym,
jak zwolniła z terminalu dotychczasowe księgowe i zamiast nich zatrudniła swoje znajome. Zbliżały się wtedy wybory do europarlamentu. Terminal ozdobiony został wielkimi plakatami ze Sławomirem Nitrasem i
Magdaleną Kochan z PO (na zdjęciu).
Jak twierdzą nasi informatorzy, pani prezes do oszczędnych nie należała. Po tym gdy zasiadła już w fotelu prezesa, postanowiła wymienić system komputerowy. Wystroiła
biuro wg własnego gustu - kupiła nowe meble, żyrandol, stojący zegar, falbaniaste firanki, sztuczne kwiaty. Ponadto korytarz wylepiony został łupkami z piaskowca, a w sekretariacie powstał aneks kuchenny.
Zarobił także znajomy taksówkarz, któremu pani prezes zapłaciła niecałe 10 tysięcy złotych za kurs do Warszawy.
Niedługo po tym jak opublikowaliśmy artykuł o podejrzanych transakcjach, pismo do
naszej redakcji przesłał prezes Zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście Jarosław Siergiej, w którym czytamy m.in., że informacje podane przez naszych informatorów są efektem "ujawnienia przez
panią prezes spółki Terminal Promowy Świnoujście Sp. z o. o. z siedzibą w Świnoujściu nieprawidłowości i wyciągnięcia konsekwencji wobec pracowników za to odpowiedzialnych, co do tej pory w tej spółce nie
miało miejsca. Budzi to opór osób, które do tej pory znakomicie w tym patologicznym układzie funkcjonowały". Przypomnijmy, że po A. Szewczyk-Jurczyk - jak podali członkowie rady nadzorczej TPŚ - w
spółce pozostały straty sięgające ok. pół miliona złotych.
* * *
Prezes ZMPSiŚ J. Siergiej i ponad dwudziestu członków kadry kierowniczej ZMPSiŚ wybrało się z piątku na sobotę do jednego z
ekskluzywnych ośrodków wypoczynkowych nad morzem na szkolenie. Oficjalnie podano, że kadra kierownicza szkoliła się w zakresie "budżetowania" i "radzenia sobie ze stresem"... W ZMPSiŚ tłumaczą, że
szkolenia są coroczne. Dodajmy tylko, że przeładunki w porcie spadły o około 20 procent. Z powodu oszczędności zrezygnowano też z budowy nabrzeża nr 6 w Świnoujściu.