Nowy terminal kontenerowy na Ostrowie Grabowskim będzie otwarty trochę później niż przewidywały pierwotne plany, ale ma
stać się to jeszcze jesienią. Do wykończenia została droga łącząca nabrzeże z resztą portu.
Uruchomienie terminalu jest ważne, gdyż stara baza kontenerowa w szczecińskim porcie osiągnęła już maksimum
swoich możliwości przeładunkowych. Jego operator - specjalizująca się w obrotach kontenerowych spółka PCC Port Szczecin, wstępnie planował start tego przedsięwzięcia na 15 października. Dziś już wiadomo,
że stanie się to jednak później, gdyż nadal trwają jeszcze ostatnie prace budowlane.
- Trochę się to faktycznie opóźnia. Obecnie budujemy drogę łączącą nabrzeże z terminalem. Musimy się skomunikować z
placem przy ul. Hryniewieckiego, bo keja jest oderwana od reszty portu - mówi Artur Czyżewski, wiceprezes PCC Port Szczecin.
Wkrótce usunięta ma zostać też przeszkoda formalna, która utrudniała
uruchomienie terminalu. Jej przyczyna to niewielka działka, na której terenie pierwotnie znajdowała się woda będąca własnością Skarbu Państwa. Zarząd portu zasypał ją jednak i w tym momencie stała się ona
własnością miasta Szczecina. Z tego powodu Ministerstwo Skarbu Państwa wstrzymało na wniosek portu postępowanie, którego efektem miała być zgoda na wydzierżawienie terenów pod przyszły terminal spółce PCC
Port Szczecin.
Na początku roku prezydent Szczecina zwrócił się do MSP o zgodę na przekazanie portowemu zarządowi problematycznej działki. Związane z całą sprawą urzędnicze procedury są właśnie na
finiszu.
Po uruchomieniu tej inwestycji zdolności przeładunkowe PCC mają wzrosnąć z obecnych ok. 80 tys. 20-stopowych kontenerów rocznie do ponad 200 tys. Jej place składowe będą w stanie pomieścić do
1200 kontenerów równocześnie. Na terenie terminalu pracować będą zakupione przez spółkę w zeszłym roku ośmiokołowe suwnice bramowe RTG-35 o nośności 35 ton każda oraz dźwig Gottwald HMK 260 E, który może
podnosić ładunki ważące do 100 ton.