Sklep    |  Mapa Serwisu    |  Kontakt   
 
Baza Firm
Morskich
3698 adresów
 
Zaloguj się
 
 
Szybkie wyszukiwanie
Szukanie zaawansowane
Strona głównaStrona główna
Wszystkie artykułyWszystkie artykuły
<strong>Subskrybuj Newsletter</strong>Subskrybuj Newsletter
 

  Informacje morskie. Wydarzenia. Przetargi
Wydrukuj artykuł

Od montera do barmana

Kurier Szczeciński, 2009-10-05
Szkolenia zawodowe objęły prawie 1800 pracowników Stoczni Szczecińskiej, ale nową pracę znalazło tylko ok. 250 z prawie 4 tys. zwolnionych stoczniowców. Prowadząca szkolenia firma DGA zachęca ich teraz do szukania zatrudnienia, jako podwykonawcy prowadzący swoją działalność gospodarczą. Poznańska DGA w piątek w Szczecinie podsumowała półmetek prowadzonego przez siebie programu zwolnień monitorowanych, który ma pomóc stoczniowcom znaleźć nowa pracę. Z danych przedstawionych przez firmę wynika, że szkolenia grupowe ukończyło 1176 osób, a indywidualne 37 byłych stoczniowców. W tej chwili na szkoleniach grupowych jest 556 osób, a na indywidualnych 26. W sumie więc dotychczas objęły one 1795 spośród 3580 pracowników stoczni, którzy przystąpili do programu. Najpopularniejszy jest kurs operatora koparko-ładowarki (282 osoby), spawania (264 osoby), prawa jazdy kategorii C (155 osób), montera instalacji sanitarnych i grzewczych oraz instalacji elektrycznych. Zdarzają się jednak także osoby szkolące się w tak oryginalnych profesjach jak florysta, fotograf czy barman. - Szkolenia stoczniowe są na półmetku. Stawiamy sobie za cel, żeby do 15 listopada każdy uczestnik programu je rozpoczął. Chodzi o to, żeby zrobić to dopóki otrzymują oni jeszcze świadczenia - wyjaśniał Andrzej Głowacki, prezes DGA. Po fiasku pierwszych przetargów na sprzedaż majątku stoczni część uczestników zmieniła temat szkolenia z zawodów stoczniowych na zupełnie inne profesje. W trudnej sytuacji znalazło się ok. 100 ze 155 uczestników kursu na prawo jazdy kategorii C, którym nie udało im się zdać egzaminu do 10 września. Po tej dacie koszt certyfikatu potwierdzającego kwalifikacje do przewozu rzeczy i osób wzrósł z 700 zł do 7000 zł i w tej chwili nie ma możliwości uzyskania na ten cel dofinansowania z programu. Skromnie wyglądają dotychczasowe efekty pośrednictwa pracy. DGA twierdzi, że dotychczas grupie 1200 osób zaproponowała w sumie ok. 2800 ofert pracy. Z jej szacunków wynika jednak, że do tej pory tylko ok. 250 osób znalazło zatrudnienie. - Mamy obowiązek przedstawić każdemu 2 oferty pracy. Tym aktywnym przedstawiamy jednak znacznie więcej - zapewniał Jarosław Lasecki, kierownik DGA ze Szczecina. Firma namawia teraz stoczniowców do zakładania własnej działalności gospodarczej, gdyż w dobie kryzysu pracodawcy preferują zatrudnianie podwykonawców. Do czerwca przyszłego roku, czyli do momentu zakończenia programu, ma ona obowiązek znaleźć zatrudnienie dla 20 proc. jego uczestników. Andrzej Głowacki powiedział jednak, że takiego wyniku nie będzie uważał za sukces. - Jeżeli 60 - 80 proc. uczestników znajdzie pracę to będzie duży sukces - oceniał prezes.
 
(mak)
Kurier Szczeciński
 
Strona Główna | O Nas | Publikacje LINK'a | Prasa Fachowa | Archiwum LINK | Galeria
Polskie Porty | Żegluga Morska | Przemysł okrętowy | Żegluga Śródlądowa | Baza Firm Morskich | Sklep | Mapa Serwisu | Kontakt
© LINK S.J. 1993 - 2024 info@maritime.com.pl