Sklep    |  Mapa Serwisu    |  Kontakt   
 
Baza Firm
Morskich
3698 adresów
 
Zaloguj się
 
 
Szybkie wyszukiwanie
Szukanie zaawansowane
Strona głównaStrona główna
Wszystkie artykułyWszystkie artykuły
<strong>Subskrybuj Newsletter</strong>Subskrybuj Newsletter
 

  Informacje morskie. Wydarzenia. Przetargi
Wydrukuj artykuł

Most jak zapora

Kurier Szczeciński, 2009-09-09
- Most na rzece Dziwna w Wolinie jest za rzadko otwierany! - mówią żeglarze, którzy poprosili o interwencję naszą redakcję. Ich zdaniem most otwierany powinien być trzy razy dziennie. Za kompletne nieporozumienie uważają natomiast otwieranie mostu tylko dwa razy dziennie i tylko dwa razy w ciągu weekendu. Co na to władze Wolina? - Pomyślimy - mówi Ryszard Mróz, zastępca burmistrza. - Most jest otwierany za rzadko, co wywołuje bunt braci żeglarskiej - mówi Jerzy Piosicki z Brzózek, który żeglarzem jest od 30 lat. - Od czasu, gdy wybudowano obwodnicę Wolina, to droga prowadząca przez most nabrała charakteru wewnętrznego. Nie byłoby problemu dla zmotoryzowanych, gdyby most otwierano częściej. Przecież ruch samochodowy odbywa się przede wszystkim przez obwodnicę. W Niemczech w miastach bez obwodnic mosty otwierają trzy razy dziennie. W Wolinie od poniedziałki do piątku most jest otwierany dwa razy dziennie. W weekendy - raz w sobotę i raz w niedzielę. To prawdziwe utrapienie dla miłośników żagli. Skarżyli się już oni na ten fakt wielokrotnie w przystani żeglarskiej klubu "Albatros". Uważają, że w ten sposób gmina Wolin pokazuje, że nie zależy jej na turystach. - To problem żeglarzy - potwierdza Jolanta Smarzewska z Wolina. - Wielu z nich pływa właśnie w weekendy, gdy most jest otwierany najrzadziej. Mają szlaban, żeby przepłynąć dalej do Kamienia Pomorskiego, Dziwnowa i Międzywodzia. Mniejsze jednostki jeszcze sobie poradzą, bo mogą położyć maszt. Dla właścicieli większych jachtów jest to już znaczna niedogodność. Żeglarze zgłaszali ten problem do magistratu. Ryszard Mróz, zastępca burmistrza Wolina stwierdza, że pierwszy raz słyszy o tym. - Jeżeli taki problem rzeczywiście istnieje, to zajmiemy się tym - deklaruje Ryszard Mróz, zastępca burmistrza. - Do g. 15 jest tam operator. Jeżeli jest potrzeba, że jakiś jacht musi przepłynąć, to otworzy on most. Można także w tej sprawie wykonać telefon do urzędu. Co po g. 15? Operatora już tam nie ma. Przeanalizujemy jednak całą sprawę.
 
Bartosz Turlejski
Kurier Szczeciński
 
Strona Główna | O Nas | Publikacje LINK'a | Prasa Fachowa | Archiwum LINK | Galeria
Polskie Porty | Żegluga Morska | Przemysł okrętowy | Żegluga Śródlądowa | Baza Firm Morskich | Sklep | Mapa Serwisu | Kontakt
© LINK S.J. 1993 - 2024 info@maritime.com.pl