Przedsiębiorstwo Robót Czerpalnych i Pod-wodnych z Gdańska na polskim rynku nie ma rywali. W 2005 r. firma kupiła
większość sprzętu i przejęta część pracowników szczecińskiego "Dragmoru", stając się liderem na polskim rynku usług hydrotechnicznych. Konkurencja pojawiła się kiedy, Polska weszła do Unii
Europejskiej i do przetargów zaczęły stawać firmy z innych krajów, chcące uczestniczyć w inwestycjach realizowanych w polskiej gospodarce morskiej.
Prace wykonywane przez PRCiP to przede wszystkim
pogłębianie torów wodnych i basenów portowych. Wśród zrealizowanych przez firmę inwestycji są, m.in: Port Północny, Naftoport oraz Deepwater Container Terminal w Gdańsku, czy Basen III i Basen Jachtowy w
Gdyni, a na zachodnim wybrzeżu, m.in. roboty pogłębiarskie na torze wodnym Świnoujście - Szczecin oraz przy szczecińskich Wałach Chrobrego. Obecnie ekipy przedsiębiorstwa modernizują wejścia do portów w
Kołobrzegu i w Gdyni, gdzie główny tor pogłębiono do 13,5 m. Zarówno w Gdyni, jak i w Świnoujściu, PRCiP wykonuje prace także na rzecz NATO - m.in. przy rozbudowie nabrzeży, umacnianiu dna, czy usuwaniu
podwodnych przeszkód.
Wprawdzie głównym terenem działalności firmy jest Bałtyk, wykonywała ona prace także za granicą, m.in. w Rostocku i Sasnitz, Famaguście na Cyprze, w Kłajpedzie Ventspils i
Lipawie, w rosyjskich portach Bałtijsk i Swietłyj, w Kopenhadze. Obecnie szalandy PRCiP pracują w Danii, Finlandii i Estonii. Jak wskazuje Piotr Hinz, pełnomocnik zarządu ds. marketingu, tylko budowa
terminalu kontenerowego DCT w Gdańsku wymagała wydobycia 6 mln m3 urobku.
Teraz przedsiębiorstwo przymierza się do budowy portu gazowego w Świnoujściu. Wkrótce rozpoczną się przetargi na budowę
falochronu i toru wodnego prowadzącego do tego portu. W tym właśnie celu, powstało konsorcjum ztożo-ne z trzech firm: Przedsiębiorstwa Robót Czerpalnych i Podwodnych w Gdańsku, Energopolu w Szczecinie
oraz gdańskiej Hydrobudowy. Alians na pewno wzmocni konsorcjum, zwłaszcza że w przetargach polskim wykonawcom przyjdzie walczyć z konkurentami z innych krajów unijnych. W grę wchodzą setki milionów euro.
Gdański PRCiP ma na swoim koncie wiele prac związanych z odtwarzaniem linii brzegowej i plaż, niszczonych i rozmywanych podczas sztormów, praktycznie wzdłuż całego wybrzeża. Roboty wyglądają mniej
więcej w ten sposób, że urobek przeznaczony do odbudowy pobierany jest przez pogłębiarkę ze specjalnie dobranego złoża, przewożony w pobliże brzegu, a następnie rurociągiem przepompowywany na brzeg i
spychaczami formowany do projektowanego profilu. W taki sposób ratowany jest np. Półwysep Helski czy plaża w Gdyni-Orłowie, gdzie co roku funkcjonuje scena Teatru Miejskiego. W tym roku, jeszcze przed
sezonem letnim, zakończono podobne prace na środkowym wybrzeżu: w Darłowie, Ustce, Łebie czy Jarosławcu. Część prac wykonywano w konsorcjum z firmą duńską, Rohde Nielsen, i niemiecką, Detlaff Hagemann,
ponieważ - jak podkreśla P. Hinz - czasu na wykonanie było niewiele, a oni mieli wolny sprzęt.
Inne specjalistyczne prace to układanie rurociągów o dużych średnicach. We Włocławku ekipy PRCiP-u
przeprowadziły rurociąg gazowy, o średnicy 1,4 m i długości 1200 m, przez Wisłę, a w Gdańsku, ułożyły na dnie morskim rurociąg z miejskiej oczyszczalni, o średnicy 1,6 m, którego wylot znajduje się 2,5 km
od brzegu. Obecnie przedsiębiorstwo realizuje podobne zadanie w pobliżu Gdyni, gdzie ułożyć ma 2600 m rurociągu, o średnicy 1,3 m, którym w głąb Zatoki Gdańskiej odprowadzane będą wody z oczyszczalni
"Dębogórze". Zostanie on ułożony w podmorskim wykopie, o głębokości 3 m - i zasypany. Nowością będzie to, że rurociąg zostanie połączony w całość w Przegalinie, u ujścia Wisły, i potem przeholowany
kilkadziesiąt kilometrów na miejsce przeznaczenia. Ta niecodzienna operacja, planowana na początku września, wymagać będzie dobrej pogody i wstrzymania na pewien czas ruchu statków, by żadna jednostka nie
natknęła się na holowany stalowy wąż, długości prawie 2,6 km.
Zakres robót firmy obejmuje 20 pozycji. Oprócz prac hydrotechnicznych w portach, budowy i remontu nabrzeży oraz falochronów, są to roboty
konstrukcyjne betonowe, żelbetowe i rozbiórkowe czy z zakresu budownictwa lądowego. Firma dysponuje flotą blisko 20 jednostek, z których 6 to pogłębiarki, zbudowane głównie w Holandii, a 9 - samobieżne
szalandy; pozostałe to jednostki pomocnicze.