Statek Zephyr jako pierwszy połączył Terminal Morski LPG Orlen Gaz w Szczecinie z AB Mażeikiu Nafta. Niebawem przy
szczecińskim nabrzeżu pojawi się kolejny gazowiec z Wielkiej Brytanii.
Do nabrzeża Orlen Gaz w Szczecinie przybił w minionym tygodniu statek Zephyr. Na jego pokładzie przypłynęło ponad 1000 ton
mieszaniny propanu-butanu z litewskiej rafinerii w Możejkach. To nowość w Grupie Kapitałowej Orlen - zacieśnienie łańcucha dostaw w jednej korporacji. Ponadto i dowód na to, że Terminal Morski LPG nie
realizuje dostaw głównie z Zachodu.
Orlen Gaz jest głównym odbiorcą LPG z AB Mażeikiu Nafta. Dotąd dostawy realizowano transportem drogowym i kolejowym. Dla logistyki to spore wyzwanie. Między
Możejkami a Sokółką-najbliższym Terminalem LPG Orlen Gaz - jest bowiem 500 kilometrów, zaś Możejkami a Rozlewnią LPG Orlen Gaz w Ugoszczy - blisko 1000 km. Przejazd pociągu z litewskiej rafinerii do
Sokółki czasem trwa nawet i tydzień.
Dla porównania - statek Zephyr, który wypłynął z Rygi w ub. poniedziałek, jednorazowo dostarczył i to już w środę do Szczecina tyle samo LPG co 50 autocystern.
Przy nabrzeżu Orlen Gaz w Szczecinie lada dzień ma zacumować kolejny gazowiec. Tym razem przypłynie z Fawley w Wielkiej Brytanii z dostawą 1,6 tys. ton propanu dla Orlen Gaz i innych krajowych
operatorów LPG.
Terminal Morski LPG Orlen Gaz w Szczecinie to trzeci tego typu obiekt w Polsce, drugi co do wielkości magazynowych, za to najnowocześniejszy pod względem możliwości przeładunkowych.
Zajmuje 5 hektarów, ma nabrzeże o długości 274 metrów i trzy zbiorniki na gaz o łącznej pojemności 4500 m sześć. Jest przystosowany do rozładunku tankowców o wyporności ok. 6 tys. DWT. Kosztował ponad 50
mln zł.