Morza i Oceany rozmawiają z Bernardem Cichockim, Prezesem Zarządu ORLEN GAZ Sp. z o.o.
-
Niedawno otwarto w szczecińskim porcie Terminal Morski LPG. To pierwszy morski terminal firmy. Co przemawiało za lokalizacją tej inwestycji w Szczecinie?
Terminal Morski LPG ORLEN GAZ powstał
na terenie byłej Bazy Magazynowej należącej do PKN ORLEN S.A. w Szczecinie. Ma długą "paliwową" historię - wcześniej była tam baza CPN, która miała nawet własne statki. Lokalizacja Terminalu nie tylko
wykorzystuje aktywa Grupy ORLEN, jest również optymalna dla działalności operacyjno-logistycznej Spółki, co przełoży się na jakość obsługi naszych kluczowych klientów z rejonu Polski północno-zachodniej:
rozlewni, stacji paliw, instalacji przemysłowych. Za wyborem Szczecina przemawiała też perspektywa nawiązania stałej współpracy z niemieckimi kontrahentami. Nie ukrywam, że do tej pory ten rejon Polski
był białą plamą na mapie rynku LPG, jego obsługa związana choćby z transportem gazu generowała duże koszty. Teraz Szczecin będzie miastem strategicznym dla całej branży. Terminal jest przecież otwarty
także dla innych operatorów.
- Jakie miejsce w strategii ORLEN GAZ odgrywa morski terminal przeładunkowy?
- Terminal Morski LPG ORLEN GAZ to strategiczna dla Spółki inwestycja.
Pozwoli nam na znaczne zwiększenie udziału w krajowym rynku LPG do ponad 25 proc. (dziś ORLEN GAZ ma ponad 22 proc. udział w rynku i jest liderem branży, którą - co warto dodać - cechuje przecież duże
rozdrobnienie). Szczecińską inwestycję należy jednak postrzegać w szerszym kontekście - bezpieczeństwa energetycznego. Dla całego rynku będzie ona gwarancją niezależności, szansą na realną dywersyfikację
dostaw. Zmniejszy też podatność na sezonowe wahania cen i bez wątpienia wpłynie na relacje notowań Wschód-Zachód.
- Polska jest w jednym ze światowych liderów po Korei i Turcji pod względem
wykorzystania gazu LPG m. in. do napędu samochodów i jego konsumpcji przez gospodarstwa domowe. Czy polski rynek gazu LPG to rynek już ustabilizowany?
- Polski rynek gazu płynnego rzeczywiście
wszedł w fazę stabilizacji. Za nami 17 "tłustych" lat, które cechowała niespotykana wręcz dynamika rozwoju rynku, duże tempo wzrostu konsumpcji oraz znaczące zwiększenie produkcji krajowej. Pierwszym
symptomem zmian była malejąca liczba niemarkowych stacji LPG: znak nadchodzącej ery konsolidacji. Dziś, w dobie pierwszych spadków konsumpcji LPG, musimy sobie odpowiedzieć na pytanie: dokąd zmierzamy.
Branża stanie przed koniecznością rozwijania rynku odbiorców, poszukiwania nisz i nowych szans rozwoju. Niemiecki rynek motoryzacji już "odkrył" zalety LPG. Tam segment autogazu rozwija się niezwykle
dynamicznie, co jeszcze raz potwierdza zasadność wyboru lokalizacji Terminalu Morskiego LPG ORLEN GAZ.