Sklep    |  Mapa Serwisu    |  Kontakt   
 
Baza Firm
Morskich
3698 adresów
 
Zaloguj się
 
 
Szybkie wyszukiwanie
Szukanie zaawansowane
Strona głównaStrona główna
Wszystkie artykułyWszystkie artykuły
<strong>Subskrybuj Newsletter</strong>Subskrybuj Newsletter
 

  Informacje morskie. Wydarzenia. Przetargi
Wydrukuj artykuł

Jesteśmy za jak najdalej posuniętą uniwersalizacją

Morza i Oceany, 2009-07-30
MiO rozmawiają z Markiem Kowalewskim, prezesem zarządu Portu Handlowego Świnoujście sp. z o.o. - Jak wyglądało pierwsze półrocze w porcie? - Pierwsze półrocze przebiegło pod szyldem "kryzysu światowego". Głównymi klientami PHŚ w tym okresie były firmy działające w przemyśle koksowym i hutniczym. Kryzys obok sektora finansowego, najbardziej odbił się na tej branży. Spadek produkcji stali spowodował nagłe wstrzymanie dostaw surowców niezbędnych do ich produkcji, czyli węgla koksowego i rudy żelaza. Jednocześnie koniec okresu grzewczego spowolnił też handel węglem energetycznym. Pierwsze widoczne objawy kryzysu nastąpiły w lutym, a właściwie możemy mówić o zapaści w obrocie tymi towarami. Kolejne miesiące stały pod znakiem poszukiwań alternatywnych ładunków, oraz wzrostu obrotu sezonowych, takich jak kruszywa i zboża. Dzięki nowym dźwigom na nabrzeżu Górników, na stałe zawitały do Portu ładunki ponadgabarytowe i sztuki ciężkie. Dzięki tym działaniom, z trudem, ale udało nam się przebrnąć przez pierwsze półrocze. - Diametralnie zmieniły się też relacje w przeładunku węgla. Dziś większość przeładunków stanowi węgiel w relacji importowej. Aby tak się stało port musiał się do tego odpowiednio przygotować. - Rzeczywiście 2008 rok wyraźnie wskazywał tendencję wzrostową w imporcie węgla. Jednak patrząc na I półrocze 2009 nie wygląda to już tak oczywiście. Stosunek importu do eksportu wyniósł w przybliżeniu 60/40, a tendencja wzrostu eksportu wskazuje na to, że II półrocze przyniesie odwrotną sytuację. Nie mniej jednak PHŚ, dążąc do zachowania pełnego wachlarza usług przeładunkowych kontynuuje inwestycję na nabrzeżu Górników mającą na celu obsługę węgla, a także innych ładunków w imporcie. W chwili obecnej potencjał Port Handlowego Świnoujście jeżeli chodzi o węgiel szacujemy na 8 mln ton bez znaczenia czy w exporcie czy w imporcie. Mogę tutaj nadmienić, iż na placach składowych możemy pomieścić jednorazowo powyżej 1 mln ton węgla. - Nie obawia się Pan planów Sea Invest, który chce utworzyć w porcie w Gdańsku centrum dystrybucyjne dla suchych ładunków masowych? - Z pewnością będzie to kolejne wyzwanie, któremu należy stawić czoła, jednak odległość portów wskazuje, że bezpośrednim konkurentem dla Sea Invest będą istniejące już terminale przeładunkowe w Gdyni i Gdańsku. Natomiast PHŚ widzi możliwość szerokiej współpracy np. przy obsłudze największych statków wchodzących na Bałtyk. Częściowy rozładunek w Gdańsku, a następnie rozładunek w PHŚ umożliwi klientom znacząco ograniczyć koszty frachtu i jednocześnie ekonomiczniej dystrybuować ładunek do hut, koksowni czy elektrowni umiejscowionych w różnych miejscach Europy. - W jakim kierunku będzie się rozwijał Port Handlowy Świnoujście sp. z o.o.? Jakie są priorytety w strategii rozwoju firmy? - Port Handlowy Świnoujście pozostaje i nadal będzie rozwijał się w kierunku największego w tym rejonie Bałtyku centrum dystrybucyjnego towarów masowych i drobnicowych. Priorytetem jest ciągłe zwiększanie zakresu oferowanych usług. Obecnie trwają prace na nabrzeżu Portowców przy budowie terminalu przeładunku różnych towarów rolnych, realizowanych wspólnie z grupą Bunge. Będzie to największe na Bałtyku tego typu centrum obsługujące do 1mln. ton towarów rocznie. Nabrzeże Górników modernizowane jest w kierunku obsługi węgla w obydwu kierunkach, obecnie umożliwia to uzyskanie obrotów rzędu 8,0mln.ton rocznie, a możliwości składowe w niedalekiej przyszłości osiągną 1,2mln.ton. Nabrzeże Hutników wykorzystywane do obsługi szerokiej gamy ładunków masowych oraz drobnicowych, dostosowywane jest również do obsługi ładunków kontenerowych, a w niedalekiej przyszłości planowane jest uruchomienie profesjonalnego terminalu kontenerowego. Nabrzeże Chemików, z uwagi na istniejącą suprastrukturę, idealnie nadaje się do przeładunku i konfekcjonowania kruszyw. Obecnie trwają rozmowy z inwestorami działającymi w tej branży na temat powstania terminalu przeładunku i składowania kruszyw połączonego z nowoczesną wytwórnią betonów. Jednym słowem jak najdalej posunięta uniwersalizacja, aby ewentualne spadki obrotów jednego ładunku nie mogły zachwiać kondycją PHŚ. Dziękuję za rozmowę
 
Paweł Walasek
Morza i Oceany
 
Strona Główna | O Nas | Publikacje LINK'a | Prasa Fachowa | Archiwum LINK | Galeria
Polskie Porty | Żegluga Morska | Przemysł okrętowy | Żegluga Śródlądowa | Baza Firm Morskich | Sklep | Mapa Serwisu | Kontakt
© LINK S.J. 1993 - 2024 info@maritime.com.pl